Oszukali rolników
Skupują bydło, ale nie płacą. Rolnicy z województwa świętokrzyskiego ostrzegają przed firmą DANPOL z Żelisławic. Jej właścicielka wystawiła im faktury za bydło i nie zapłaciła. Rolnicy na pieniądze czekają już od czerwca.
Pan Marek Sołek oraz Sławomir Zbojak prowadzą gospodarstwa rolne we wsi Bronocice w województwie świętokrzyskim. Mężczyźni zajmują się między innymi hodowlą byków.
W czerwcu rolnicy sprzedali byki firmie DANPOL z Żelisławic w województwie śląskim. Jak mówią gospodarze, osoby, z którymi dokonywali transakcji budziły zaufanie.
- Pani wypisała fakturę i w ciągu 21 dni pieniążki miały być wypłacone. Czekam na kwotę 9700 zł od 30 czerwca 2010 roku - mówi pan Sławomir.
- Ja sprzedałem dwa byki za 7200 zł - dodaje pan Marek.
- Ja im zapłacę, niech mi pan wierzy. Lato było, ceny spadły i to wszystko. Proszę im powiedzieć, że w ciągu dwóch tygodni dostaną te pieniążki - zapewnia Danuta N. z firmy DANPOL.
Kolejną osobą, która czeka na swoje pieniądze blisko pół roku jest pan Kazimierz Piotrowski z sąsiedniej wsi. Mężczyzna twierdzi, że Danuta N. jest mu dłużna ponad 8 tysięcy złotych.
- Pieniądze nie przyszły i nie mam za co kupić kolejnego bydła - mówi pan Kazimierz.
- Sprawę chcieliśmy zgłosić na policje, ale nie przyjęli zgłoszenia tłumacząc, że jest to sprawa cywilna - opowiada Marek Sołek, który czeka na pieniądze od Danuty N.
Dlatego osoby, które czują się oszukane zwróciły się o pomoc do Izby Rolniczej w Kielcach. Prowadzone przez pracowników Izby rozmowy również nie przyniosły rezultatów. Skończyło się na kolejnych obietnicach.
- Od właścicielki firmy uzyskałem zapewnienie, że w ciągu miesiąca ureguluje te należności. Minęły już dwa miesiące i nic się nie zmieniło - opowiada Ryszard Ciźla, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.
Gospodarze nie wierzą już w żadne zapewnienia ze strony Danuty N. Mówią, że wcześniej próbowali sprawę załatwić polubownie. Teraz chcą odzyskać pieniądze na drodze sądowej.
- Każda firma powinna dbać o swój wizerunek. Dzięki temu programowi inni dowiedzą się, by nie ufać tej firmie - mówi opowiada Ryszard Ciźla, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.*
* skrót materiału
Reporter: Grzegorz Kowalski
gkowalski@polsat.com.pl
(Telewizja Polsat)