Została wyśmiana, zaatakowała nożem

Została wyśmiana, zaatakowała nożem

Szok! Informacja o wydarzeniu, które miało miejsce w krakowskim gimnazjum obiegła Polskę. Podczas jednej z przerw uczennica pierwszej klasy gimnazjum, 13-letnia Agata zaatakowała nożem swoją koleżankę z klasy. Sąd wydał decyzje, że najbliższe trzy miesiące nastolatka spędzi w schronisku dla nieletnich. Później decyzja została zmieniona. Obecnie Agata znajduje się w szpitalu psychiatrycznym.

Reporter: Dlaczego zaatakowałaś Dominikę nożem?

- Słyszałam głosy z innego świata, tylko tyle mogę powiedzieć - odpowiada Agata, która zaatakowała koleżankę. 

- Podobno wyglądało to tak, że one się mijały, wyciągnęła ten nóż spod bluzki i zaskoczyła ją od tylu - mówi uczeń Gimnazjum nr 6 w Krakowie.

- Gnębiona była, bo przyjechała ze Szkocji, w końcu nie wytrzymała, bo jakaś koleżanka ją wyzywała. Wzięła nóż i rozciachała jej buzię - mówi uczeń gimnazjum.

Dominika z ranami twarzy i szyi została przewieziona do szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Początkowo nie było wiadomo, dlaczego Agata zaatakowała koleżankę. Dziś wiemy, że chodziło o wyzwiska.

- Tłem konfliktu jest wyśmiewanie czy nazywanie nastolatki przez rówieśnice w sposób, który mógł jej nie do końca odpowiadać - mówi Rafał Lisak z Sądu Okręgowego w Krakowie.

- Z tego, co wiem, to Dominika i jej koleżanki pierwszego dnia podeszły do Agaty i chciały się z nią zaprzyjaźnić, podały rękę, ale to chyba zrobiły wyłącznie, żeby się z niej wyśmiewać. Zaraz zaczęły się śmiać - mówi uczeń Gimnazjum nr 6 w Krakowie.

Zanim nastolatka trafiła do gimnazjum uczyła się w Szkocji. Jej poprzednie świadectwo, wystawione w formie opisowej zawiera także informacje o jej zachowaniu. Nie zostało jednak przetłumaczone na język polski. Dwa dni po zajściu dyrekcja szkoły nie chciała z nami rozmawiać. O sprawę zapytaliśmy więc policję.

- Świadectwo jest dobre, pozytywne dla tej dziewczyny. Są tam informacje mówiące także o takim emocjonalnym podejściu. Musimy sprawdzić, czy dziewczynka się angażowała, była ambitna czy też jej emocje były czymś w rodzaju nadpobudliwości - mówi Dariusz Nowak z Małopolskiej Komendy Policji.

Nielubiana, wyśmiewana, inna. Tak najkrócej można podsumować wypowiedzi uczniów o 13-letniej Agacie. Te słowa potwierdziła także sąsiadka rodziny.

- Dziewczynki jej dokuczały, jak można tak wyzywać? Jest inna, ma swój świat i dlaczego ktoś ma ją krytykować i obrażać - mówi sąsiadka Agaty.

- Cały czas się z niej wyśmiewały, że jest szatanem i że ma brudne włosy - mówi uczeń Gimnazjum nr 6 w Krakowie.

W czwartek 9 września Agata została doprowadzona do sądu. Podczas rozprawy miała zaprzeczyć temu, że chciała zabić koleżankę. Twierdziła, że jej celem było oszpecenie dziewczyny.

- Zwróciliśmy się do szkockich policjantów, aby ustalili, jaki przebieg miała historia w Szkocji. Na razie wygląda to tak, ze dziewczyna będąc jeszcze w szkole w Szkocji miała rzucić nożem. Nie wiemy, czy dziewczyna miała rzucić celowo - mówi Dariusz Nowak z Małopolskiej Komendy Policji.

Decyzją sądu w Krakowie Agata ma trafić na 3 miesiące do schroniska dla nieletnich..Obecnie nastolatka przebywa w szpitalu psychiatrycznym. *

*skrót materiału

Reporter: Grzegorz Kowalski

gkowalski@polsat.com.pl

(Telewizja Polsat)