Była żona zrobiła z niego pedofila
Była żona pana Gabriela oskarżyła go o molestowanie ich córki. Mężczyzna w kajdankach został wyprowadzony z pracy. Przez kilka lat żył z piętnem pedofila. W końcu udało mu się udowodnić swoją niewinność. Za składanie fałszywych oskarżeń matka dziecka została skazana.
Pedofil - z takim piętnem pan Gabriel Fajfer musiał żyć przez kilka lat. Mężczyzna zdecydował się ujawnić swój wizerunek, bo został oczyszczony z zarzutów molestowania córki. Jego była żona oskarżyła go o pedofilię w trakcie rozwodu. Sąd nie uwierzył kobiecie i skazał ją za składanie fałszywych oskarżeń na miesiąc wiezienia i publikację wyroku w prasie.
- Tego typu sposób dochodzenia praw przez matki stał się modny i popularny. Chyba pierwszy raz, w sposób ewidentny wykazano matce, że próbowała pomówić swojego partnera o coś naprawdę strasznego, o pedofilię - mówi Błażej Kowalczyk, adwokat pana Gabriela.
Matka dziecka i była żona pana Gabriela zgadza się na rozmowę z nami, tylko w obecności swojego prawnika. Nie chce pokazywać twarzy. Dalej podtrzymuje swoją wersję, że były mąż molestował ich córkę.
- Podejrzewałam wiele rzeczy, dziecko sygnalizowało mi je swoim niepokojem. Nie chciałam uwierzyć. Kiedy dostałam opinię z poradni psychologicznej, to dostałam szoku - twierdzi była żona pana Garbriela.
Oskarżonego mężczyznę z pracy wyprowadzono w kajdankach, a po przesłuchaniu zwolniono do domu. Wtedy pan Gabriel postanowił się bronić. Nagrał żonę na dyktafon. Te nagrania były według sądu jednym z głównych dowodów jego niewinności.
- Na tym nagraniu ona mówi swojej matce, że zrobi ze mnie psychopatę seksualnego - opowiada Gabriel Fajfer.
- W nerwach ludzie mówią różne rzeczy. Nie mogłam uwierzyć, że mieszkając z nim pod jednym dachem, mając z nim dziecko, doszłam do tego etapu - mówi była żona pana Gabriela.
- Biegli wypowiedzieli się, że to nagranie nie nosi znamion manipulacji, że zachowana została ciągłość nagrania. Sąd uznał winę oskarżonej w tym zakresie - informuje Roman Makowski z Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim.
Biegli sądowi nie potwierdzili, że pan Gabriel molestował swoją córkę. Była żona zapowiada dalszą walkę. Zamierza odwołać się od decyzji sądu pierwszej instancji. *
* skrót materiału
Reporter: Aneta Krajewska
akrajewska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)