Ciepła, życzliwa, prawdziwa...
Dla Polaków była Pierwszą Damą albo panią prezydentową. Dla Lecha Kaczyńskiego najbliższą sercu osobą. Maria Kaczyńska budziła powszechną sympatię i szacunek. W pamięci zapadła jej nadzwyczajna skromność, otwartość i troskliwość. Dla wielu była największym atutem prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Do końca nie zdążyliśmy jej jednak poznać...
- Na ostatnim zjeździe szkół sendlerowskich w Warszawie pani prezydentowa Maria Kaczyńska została uhonorowana medalem dla ludzi czyniących dobro. Niespełna dwa miesiące temu weszłam na stronę internetową prezydenta Lecha Kaczyńskiego i zobaczyłam, że nasz medal, to było ostatnie odznaczenie jakie otrzymała. Mimo że zasługiwała, już więcej ich nie dostanie - mówi Katarzyna Ludwiniak z Gimnazjum nr 23 im. I. Sendlerowej w Warszawie.
- Jej historia rodzinna również zahaczyła o tragedię, ponieważ wuj Witold był jednym z oficerów zamordowanych w Katyniu. W czasie wywiadu z Pierwszą Damą miałam problem z zapaleniem strun głosowych, z zadaniem kolejnego pytania. Ona, widząc jak się męczę, kazała mi wstać i silnie zaczęła klepać mnie po plecach z takim komentarzem: jak mnie Lech tak poklepie, to mi zawsze przejdzie. Mnie też przeszło - opowiada Elżbieta Pawełek, dziennikarka miesięcznika "Sukces".
- Była przy naszej fundacji jeszcze jako żona prezydenta Warszawy. To małżeństwo objęło nas patronatem nad akcją "Budzimy do życia". Zależało nam na parze, która jest ze sobą długo, ma dziecko, wnuki. Pani Maria w pewnym sensie była urwisem, wszystko co robiło było żywe, nie udawane, normalne. Może paradoksalnie cała ta tragedia obróci się w jakieś dobro, może zmieni się styl naszego życia społeczno-politycznego, coś może zrozumiemy - dodaje Ewa Błaszczyk, aktorka, założycielka fundacji "Akogo?"
- Mimo, że prezydentura Lecha Kaczyńskiego dobiegała końca, to myśmy nie poznali do końca pani Marii Kaczyńskiej. Została taka biała karta, być może teraz jest okazja, by nadrobić tę zaległość - podsumowuje Elżbieta Pawełek, dziennikarka miesięcznika "Sukces".*
* skrót materiału
Reporter: Michał Bebło
mbeblo@polsat.com.pl
(Telewizja Polsat)