Kamienica jak tykająca bomba

Kamienica jak tykająca bomba

Kamienica w centrum Łodzi grozi zawaleniem. Jej mieszkańcy żyją w urągających warunkach, bez gazu i ogrzewania. Zdaniem inspektoratu budowlanego grozi im katastrofa budowlana. Choć nieruchomość zaniedbała gmina, urzędnicy zwlekają z remontem. Czy zdążą zanim dojdzie do tragedii?

100-letnia kamienica w centrum Łodzi przez pół wieku niszczała pod zarządem gminnej administracji. Trzy lata temu połowę nieruchomości przejęli prywatni właściciele. Przedstawili opinię, że kamienica grozi katastrofą budowlaną.

W lipcu 2009 roku ekspertyzę specjalistów potwierdzili inspektorzy nadzoru budowlanego. Wydali oni podobną opinię, która nie jest jednak decyzją administracyjną. Przez brak słowa "decyzja" sprawa od pół roku jest w zawieszeniu. Urzędnicy grają na zwłokę, a lokatorzy cierpią.

Inspektorzy i urzędnicy miejscy, którzy kontrolowali budynek nie chcieli zobaczyć w jakich warunkach mieszkają lokatorzy kamienicy przy ulicy 1-go maja w Łodzi, my postanowiliśmy się przyjrzeć.

- Mam popękane ściany. Od kiedy sąsiadka nie ogrzewa mieszkania cała ściana jest zagrzybiona, aż szklanki w szafce nachodzą grzybem - mówi Arkadiusz Zatka, lokator zaniedbanej kamienicy.

- Wczoraj w mieszkaniu miałam pięć czy sześć stopni ciepła - dodaje Natalia Bieńkowska, inna lokatorka kamienicy.

Zimno u pani Natalii w mieszkaniu spowodowane jest tym, że już latem zakręcono gaz w mieszkaniach. W dniu, w którym odwiedziliśmy lokatorów oficjalnie zakazano im palić również w piecach.

- Kamienica jest w takim stanie, że bez przerwy przyjeżdżają straż pożarna, kominiarze i hydraulicy. Jak można w takim domu mieszkać? - pyta Bożena Porzycka, lokatorka kamienicy.

- Ekspertyzy wykazały, że kamienica grozi zawaleniem, gmina powiedziała, że zrobi wszystko aby do tego nie dopuścić, a teraz robią kontrekspertyzy i odwołują się od wszystkiego - dodaje Agnieszka Leszczyńska, współwłaścicielka kamienicy.

Inspektorzy powiatowego nadzoru budowlanego zwlekają z decyzją, a kamienica to ruina. Nie było w niej remontu od 1965 roku! Nie wymieniano nigdy instalacji elektrycznych. Ze względu na zły stan techniczny kanalizacji chciano zakręcić ludziom wodę. Gazu nie ma od pół roku. Jednak urzędnicy gminni są wciąż dobrej myśli i chcą remontować kamienicę.*

* skrót materiału

Reporter: Bożena Golanowska

bgolanowska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)