Co wiesz o szczepionkach na grypę?
		Ostrzegamy. Szczepionki na grypę sezonową oraz A/H1N1 mogą powodować skutki uboczne. Zaburzenia neurologiczne, a nawet bezpłodność! Niestety, strach przed grypą powoduje, że Polacy szukają szczepionek w Internecie i na targowiskach. A to jeszcze bardziej niebezpieczne, bo nie ma pewności, co tak naprawdę kupujemy.
Postanowiliśmy sprawdzić w aptece, jakie są niepożądane działania szczepionek na grypę. 
- Głównie to uczulenie na białko kurze oraz objawy grypopochodne. W jednym przypadku na sto szczepionki mogą powodować bezpłodność - usłyszeliśmy w jednej z warszawskich aptek.  
Panika wywołana panującą grypą w naszym kraju powoduje, że ludzie szukają szczepionek nawet na targowiskach. Diagnozy zaś szukają w Internecie, a nie u lekarzy. 
Niektórzy dają się nabierać internetowym naciągaczom. Wystarczy wypełnić w sieci test, wpisując w rubryki dowolne informacje, aby okazało się, że nasz stan zdrowia jest niepokojący. 
Po uzupełnieniu testu, twórca strony oświadcza nam, że otrzymamy diagnozę wysyłając 2 SMS-y, w sumie za 60 złotych! Wtedy wiemy już, że prawdopodobnie mamy grypę. 
- Zawsze, kiedy konsumenci kierują się potrzebą sprawdzenia tego, czy są chorzy, powinni zadać sobie pytanie, czy lepiej wysłać kosztownego SMS-a, czy taniej i szybciej będzie pójść do lekarza i uzyskać wiarygodną diagnozę? - mówi Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. 
Puńsk - tam ludzie szukali pomocy bezpośrednio u lekarza. W zasadzie nie było rodziny, w której choćby jedna osoba nie chorowała na grypę. Wójt wymyślił sposób, aby wirus się nie szerzył. Zamknął szkoły. 
- Rzeczywiście, jednego dnia przyjęłam 96 pacjentów na 4 tysiące mieszkańców gminy - mówi lekarz rodzinny w Puńsku. 
To, co udaje się w małych miejscowościach jest niewykonalne w metropoliach. Nie sposób zamknąć wszystkich instytucji. Niektórzy ulegają panice i tracą zdrowy rozsądek. To może okazać się zgubne. 
- Myślę, że można się dostać do lekarzy i uzyskać wiarygodną diagnozę, powinniśmy się przede wszystkim kierować zdrowym rozsądkiem. Czego można się dowiedzieć za pośrednictwem SMS-a? - pyta Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. * 
* skrót materiału 
Reporterki: B. Golanowska, M. Frydrych 
bgolanbowska@polsat.com.pl 
(Telewizja Polsat)