Jak dalej żyć?
19-letnia Monika urodziła się z porażeniem mózgowym. Dziewczyna wraz z matką zastępczą musi utrzymać się za 600 zł miesięcznie! Ich sytuacja jest dramatyczna. Dlatego Monika ubiegała się o rentę socjalną. Niestety, ZUS odmówił i wysłał chorą do pracy. Sprawdziliśmy: dla osób takich jak Monika, ofert zatrudnienia brakuje. Rodzina potrzebuje pomocy.
Monika ma 19 lat. Mieszka w Katowicach. Urodziła się z porażeniem mózgowym. Pierwsze lata jej życia to pobyty w szpitalach i domu dziecka. Rodzice Moniką nie chcieli się zajmować. Gdy miała niecałe trzy lata, szansę na nowe życie dała jej pani Janina. Została jej matką zastępczą.
Przez szesnaście lat pani Janina walczyła o Monikę. Dziś, dzięki niej, dziewczyna nie jeździ na wózku. Poszła do szkoły. Niestety, większość czasu spędza w szpitalach, dlatego wciąż szkoły nie skończyła.
- Na turnusach rehabilitacyjnych była 56 razy, a w szpitalach 34 razy - wylicza Janina Padyjasek, matka zastępcza Moniki.
Pani Janina jest z mężem w separacji. Co miesiąc dostaje 450 złotych renty. 19-letnia Monika ma 153 zł zasiłku. Z tych pieniędzy kobiety muszą przeżyć cały miesiąc. Nie starcza na rehabilitację, na nic.
Ciężko jest żyć dorosłej kobiecie za 153 złotych miesięcznie. Dlatego Monika ubiegała się o rentę socjalną. Niestety, ZUS orzekł Monice umiarkowany stopień niepełnosprawności i prawa do renty odmówił. Jedynym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie w zakładzie pracy chronionej. Tyle tylko, że dla takich osób jak Monika, pracy nie ma.
- Dla osób niepełnosprawnych z wykształceniem średnim lub wyższym ofert pracy nie ma. W tej chwili są tylko oferty do pracy fizycznej. Sytuacja tych osób na rynku pracy jest bardzo trudna - mówi Małgorzata Ormiańska z Urzędu Pracy w Katowicach.
- Każdy jest taki, jaki jest. Zarówno człowieka chorego, jak i zdrowego stworzył Bóg. Powinna być równość na tym świecie - rozpacza 19-letnia Monika. *
* skrót materiału
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk
e-mail(Telewizja Polsat)