Gdzie są ich mieszkania?

Gdzie są ich mieszkania?

To miało być spełnienie marzenia wielu rodzin - własne mieszkanie na budowanym osiedlu Żubr w Niepołomicach. Piękna okolica, zachęcająca cena. Niestety, mieszkania można oglądać tylko wirtualnie. Deweloper pieniądze wziął, ale mieszkań nie zbudował.


Niepołomice, niedaleko Krakowa. To tam z dala od zgiełku miasta prawie sto rodzin miało mieć swoje mieszkania na osiedlu Żubr. W 2007 roku cena wydawała się zachęcająca, niewiele ponad 4 tys. zł za metr. Deweloper pieniądze wziął, a mieszkania nie powstały.

Inwestycja miała być podzielona na trzy etapy. Bardzo szybko powstały domy szeregowe z pierwszego etapu, na które jednak nie było chętnych ze względu na cenę. Równie szybko miały powstać domy wielorodzinne, cześć etapu drugiego i trzeciego. To miało być największe osiedle w Niepołomicach. Na planach się skończyło.

- Jeżeli ktoś podejmuje decyzję zawarcia umowy z deweloperem jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji albo na etapie dziury w ziemi, to musi się liczyć z ryzykiem - twierdzi Janusz Lisiecki z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

- Tylko dlaczego ten zakup mieszkania ma być ryzykiem? Potrzebne są regulacje prawne, które spowodują, że tacy ludzie nie będą mogli bawić się w "deweloperkę" - mówi Jerzy Skarba, niedoszły mieszkaniec osiedla.

- Nikt nie potrafi nam powiedzieć, gdzie się podziały nasze pieniądze - mówi Urszula Górka, która zapłaciła za mieszkanie na osiedlu Żubr.

Próbowaliśmy porozmawiać z prezesem Providentii Invest. Biura w Niepołomicach i w Krakowie są już jednak puste. Także w biurze w Warszawie nie zastaliśmy prezesa. Udało nam się porozmawiać jedynie z pracownikami.



- Klient myśli, że jak wpłacił na mieszkanie na drugim piętrze, to ja nie będę robił kanalizacji, drogi, tylko to mieszkanie na drugim piętrze. Prowadziliśmy rozmowy z bankiem, żeby nam nie zwiększano kredytu, tylko żeby nam zwiększono obszar kredytowania o domy wielorodzinne. Rozmowy nie dały żadnego rezultatu. Niepotrzebnie pakowaliśmy środki w pierwszy etap budowy wiedząc, że tam jest mała sprzedaż, ale nie mogliśmy inaczej, bo to był kredyt celowy - mówi pracownik Providentii Invest. *



* skrót materiału



Wkrótce mają się odbyć spotkania dotyczące ewentualnego przejęcia inwestycji przez innego dewelopera.



Reporter: Anna Jurek

ajurek@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)