Ksiądz nie płaci alimentów!
Skandal! Ksiądz katolicki Henryk K. jest ojcem 5-miesięcznej Jagody. Romans z matką dziecka - Karoliną Zawadą trwał 2 lata. Po urodzeniu dziecka ksiądz Henryk K. został przeniesiony do innej parafii. Zostawił nastolatkę i dziecko, nie płacąc alimentów!
Ksiądz Henryk K. Ksiądz katolicki i ojciec 5-miesięcznej Jagody. Ma trzydzieści dziewięć lat. Wałbrzych, to tu dwa lata temu rozpoczął się romans księdza z piętnastoletnią wówczas Karoliną.
- Poszliśmy się przejść koło kościoła i wtedy zaczęliśmy się całować. Był wtedy w sutannie. Później napisał mi na GG, że mnie kocha, żebyśmy byli razem. Na razie będzie księdzem, ale jak skończę osiemnaście lat, to on odejdzie - opowiada Karolina Zawada, matka Jagody.
- Czy to był pierwszy mężczyzna w twoim życiu? - pyta reporter.
- Tak, pytał mnie, czy może mnie dotknąć i na ile sobie może pozwolić. Nasze pierwsze zbliżenie było w styczniu, żeby się spotkać jeździliśmy na pizzę do Wrocławia. W pizzerii całował mnie, przytulał. Niektórzy rozpoznawali Henryka - opowiada Karolina Zawada.
Ksiądz Henryk został przeniesiony w ubiegłym roku do małej parafii w Różance, niedaleko Kłodzka. Tam na plebanii Karolina mieszkała z księdzem cztery tygodnie, w sierpniu. Była wtedy w 6 miesiącu ciąży. Romans kwitł. Niestety, po kilku miesiącach tego romansu Karolina zaszła w ciążę . W grudniu ubiegłego roku urodziła, jak twierdzi Karolina, córkę księdza - Jagodę.
- Nie był zdziwiony, jak dowiedział się, że jestem w ciąży, podejrzewał, że mogę być. Cieszył się, bo chciał tego dziecka. Powiedział, że musimy wychować to dziecko, ale prosił mnie byśmy na początku nikomu nie mówili, ale moja mama podsłuchała - mówi Karolina Zawada, matka Jagody.
- Czy namawiał cię kiedyś do aborcji? - pyta reporter.
- Nie, nigdy - odpowiada Karolina Zawada, matka Jagody.
Karolina i jej matka próbowały wielokrotnie uzyskać od księdza alimenty, ale ten nie chciał płacić. W końcu Karolina postanowiła sama odszukać ojca dziecka. I znalazła. W Domu Księży Emerytów w Polanicy Zdroju. Pod naciskiem Karoliny ksiądz tym razem podpisał pisemne zobowiązanie - będzie płacił na 5-miesięczną Jagodę. Rozmowę z księdzem Henrykiem K. nagraliśmy ukrytą kamerą:
- Ja chciałabym prosić o pismo, że będziesz płacić. Mam nadzieję, że będziesz mi płacił w terminie - mówi Karolina Zawada, matka Jagody.
- Jak będzie potwierdzone, to będę płacić - odpowiada ksiądz Henryk K.
- Teraz też jest, a nie płacisz. Dlaczego? - pyta Karolina Zawada, matka Jagody.
- Jest ciężko, zostałem odwołany. Nie miałem innej możliwości, nie miałem wyjścia, nie chcę więcej smrodu, z miejsca neutralnego będę dojeżdżał na badania i sprawy - mówi ksiądz Henryk K.
- Nie chodzi o to, że on jest księdzem. Czy to byłby lekarz, robotnik każdy musi dać dziecku nazwisko i płacić, a to mnie boli, że nie płaci. Każdy człowiek musi odpowiedzieć za swoje czyny - mówi Małgorzata Walczak, matka Karoliny Zawady. *
* skrót materiału
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk
zkolodziejczyk@polsat.com.pl (Telewizja Polsat)