Pracują 24h na dobę - emerytury nie dostaną

Pracują 24h na dobę - emerytury nie dostaną

Rodzice niepełnosprawnych dzieci pracują przez całą dobę, by ich pociechy rozwijały się. Są opiekunami, pielęgniarzami, nauczycielami i rehabilitantami. Na pracę zawodową nie mają już czasu. Brak odpowiednich rozwiązań systemowych sprawia, że rodzice stają przed okrutnym wyborem: rehabilitacja dziecka albo praca i prawo do emerytury.

Opieka nad dziećmi niepełnosprawnymi to ciężka praca, która trwa nie osiem, a dwadzieścia cztery godziny na dobę, bez dni wolnych i urlopów. Przekonał się o tym Dariusz Pasiecznik z Zabłocia koło Warszawy, ojciec 5-letniego Dominika, chorego na porażenie mózgowe. 

- Najtrudniej jest kiedy trzeba zrezygnować z rehabilitacji, bo już na paliwo pieniędzy zabrakło - mówi pan Dariusz, ojciec niepełnosprawnego Dominika.

Pan Dariusz zrezygnował z pracy, aby zająć się synem. To żona przejęła obowiązek utrzymania rodziny. Jednak jej zarobki są zbyt niskie, aby pokryć koszty rehabilitacji syna i utrzymać wszystkich członków rodziny. I jednocześnie zbyt wysokie, aby opieka społeczna przyznała im zasiłek pielęgnacyjny. Dochód na osobę przekroczyli o sto złotych.

Pan Dariusz spędza z synem 24 godziny na dobę. Nie pracuje, więc nie będzie miał prawa do emerytury. W podobnej sytuacji jest pani Teresa Tarczyńska z Jabłonnej. Swoją niepełnosprawną córką Julitą opiekuje się 22 lata.

- Poświęciłam się dla niej zupełnie. Mam wypracowane 14 lat pracy, w tej chwili, w wieku 55 lat nie mam co marzyć, żeby mnie gdziekolwiek przyjęto do pracy i dano jakąkolwiek emeryturę. Przez 22 lata wykonuję bardzo ciężką pracę. Jestem pielęgniarką, służącą, nauczycielką i rehabilitantką - opowiada pani Teresa, matka niepełnosprawnej Julity.

- Niestety, w Polsce nie ma rozwiązań systemowych opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym. Dlatego cały ciężar opieki spada na rodziców - mówi Barbara Sińczuk, lekarz pediatra.

Rodzice dzieci niepełnosprawnych walczą o swoje prawa. Wystosowali petycję do Marszałka Sejmu. Domagają się zmian niekorzystnych dla nich przepisów.

- Bardzo ważną rolę pełni tutaj postulat objęcia rodziców opłacaniem składek emerytalnych. Oni pozostają bez świadczeń i później nie są w stanie nadrobić tego czasu, który spędzili, opiekując się niepełnosprawnym dzieckiem. W tej chwili rodzic otrzymuje nieco ponad 400 złotych świadczenia pielęgnacyjnego. Wnioski rodziców idą w tym kierunku, aby to świadczenie odpowiadało najniższej płacy krajowej - mówi Marek Plura, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. osób niepełnosprawnych, poseł PO.

Rodzice chcą także zniesienia limitu dochodowego na osobę w rodzinie. Dzięki temu również pan Dariusz mógłby liczyć na pomoc opieki społecznej. *

* skrót materiału

Reporter: Agnieszka Zalewska

azalewska@polsat.com.pl

(Telewizja Polsat)