50-latek z nieletnią

50-latek z nieletnią

Wstrząsające śledztwo Interwencji. Kilka dni temu pokazaliśmy nagranie, na którym 50-letni Mohammad H. uprawia seks z 15-letnią dziś Patrycją! Okazało się, że dziewczyna wyjechała z mężczyzną do Szwecji. Razem z jej matką pojechaliśmy ich szukać. Dowiedzieliśmy się, że mężczyzna już wcześniej mógł krzywdzić nieletnie. Między innymi był podejrzany o gwałt na 14-latce.

- Córka cały czas go broni. Powiedziała, że możemy robić wszystko, możemy go zamknąć, a ona będzie go bronić - mówi pani Bożena, matka Patrycji.

Kilka dni przed ujawnieniem ohydnych taśm, na których 50-letni Mohammad H. rejestrował stosunki seksualne z 15-letnią obecnie Patrycją, mężczyzna wyjechał z dziewczynką do Szwecji. Pojechaliśmy za nim.

- To jest moje prywatne życie, ja kocham tę dziewczynę. Nie szkodzi, że ma 15 lat - mówił Mohammad H.

Cała historia zaczęła się w Szczecinie. Pięć lat temu pani Bożena została sama z jedenaściorgiem dzieci. Jej mąż umarł. Kobieta zaczęła spotykać się z Mohammadem H., byłym zapaśnikiem z Iranu.

- Pokazywał się w zupełnie innym świetle. Był złotym człowiekiem, miłym kochanym.

Mieliśmy wyjechać razem do Szwecji, wziąć ślub i żyć razem, jak rodzina - opowiada pani Bożena, matka 15-letniej Patrycji.

Dwa tygodnie temu pod pretekstem załatwienia szkoły dla 15-letniej Patrycji Mohammad H. za zgodą pani Bożeny wyjechał z dziewczynką do Szwecji. Redakcja Faktu i Interwencji dotarła do taśm pornograficznych, na których jej konkubent współżyje z jej córką. Pokazaliśmy taśmy matce.

- Zadzwoniliśmy na policję i do służb socjalnych w Szwecji, żeby ją od niego zabrać - opowiada pani Bożena, matka 15-letniej Patrycji.

Patrycja trafiła do pogotowia opiekuńczego w Uppsali, a Mohammad H. do aresztu. Niestety, po kilku dniach został zwolniony.

- Ta dziewczynka powiedziała, że dobrowolnie z nim przyjechała, chciała z nim być. Na podstawie tych informacji prokurator zdecydował o zwolnieniu go z aresztu - mówi Christer Nordstrőm z Komendy Policji w Uppsali.

Polskie organy ścigania także nie zatrzymały Mohammada H. Tutaj także kluczową rolę odegrały zeznania nieletniej Patrycji.

Oto ich fragment:

"Potwierdzam, że trzykrotnie uprawiałam stosunki seksualne z Mohamadem H. Wcześniej nie uprawiałam z nikim seksu. To był mój pierwszy i ostatni partner. Mohammad nie zmuszał mnie w żaden sposób do uprawiania seksu. Zrobiłam to dobrowolnie i byłam tego świadoma"

Nagraliśmy rozmowę matki dziewczynki i Mohhamada H. w Szwecji. Irańczyk zachowywał się, jakby nic się nie stało:

Mohammad H.: Ty dzisiaj wracasz? Może razem wrócimy?

Pani Bożena: Ty jesteś chory.

Mohammad H.: Zamieszkamy u mamy koleżanki.

Pani Bożena: Ty się dobrze czujesz? Z jakiej racji poszedłeś z nią do łóżka? Ona na seks ma jeszcze czas.

Okazuje się, że Patrycja nie jest pierwszą ofiarą Irańczyka. Dotarliśmy do byłych partnerek Mohammada H, również Polek. Obie były nastolatkami kiedy go poznały.

- Niejednokrotnie znajdywałam różne nagrania z udziałem jego i młodych dziewczyn. Były bardzo młode, między 13 a 16 rokiem życia - twierdzi pani Monika, była partnerka Mohammada H.

- Znalazłam u niego filmy ściągnięte z Internetu. Były na nich 8-9 letnie dzieci.

Wróciłam z pracy, a on to oglądał. Jak zareagowałam, to mnie pobił. Podejrzewam, że robił też krzywdę mojemu dziecku - dodaje pani Magdalena, inna była partnerka Mohammada H.

Kiedy pani Magdalena mieszkała z Mohammadem H. mężczyzna pracował w szkole.

Szwedzkie organy ścigania już 4 lata temu wszczęły przeciwko niemu śledztwo. Dlaczego? Bo zgwałcił jedną z uczennic.

- To była dziewczyna z ósmej klasy. Miała 14 lat. Jej koleżankom zawsze kupował alkohol i papierosy. Zaprosił ją do domu, nie wiem, czy podał jej jakiś alkohol, ale zaczął się do niej dobierać, a jak nie chciała, to siłą zaciągnął ją do sypialni i zgwałcił. Dziewczyna zgłosiła to za późno, nie można było zrobić odpowiednich badań i śledztwo umorzono - opowiada pani Magdalena, była partnerka Mohammada H.

Dwa dni temu Patrycja wróciła z matką do Polski. Jest bezpieczna. Nie wiadomo jednak, co się stanie, kiedy mężczyzna pojawi się w Szczecinie. Szansą na postawienie mu zarzutów mogą okazać się zeznania innych dziewczynek, które bywały w mieszkaniu Irańczyka. *

* skrót materiału


Reporter: Paulina Bąk

pbak@polsat.com.pl (Telewizja Polsat)

(Telewizja Polsat)