Uprawiał seks z nieletnią
Wstrząsający film z udziałem nieletniej. 50-letni Mohammad H. z Iranu namówił na seks 15-letnią dziś Patrycję. Całe zdarzenie nagrał kamerą. Nie wiadomo, ile dziewczyna miała lat, gdy doszło do zbliżenia. Seks-taśmy trafiły w ręce prokuratury przypadkiem. Wcześniej zostały skradzione z mieszkania Irańczyka.
To nie jest film pornograficzny. To prywatne nagranie 50-letniego Mohammada H., na którym utrwalał seks z 15-letnią obecnie Patrycją - córką swojej konkubiny. Kilka miesięcy temu te odrażające taśmy zostały skradzione z mieszkania Irańczyka, a miesiąc temu trafiły do prokuratury.
- Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa, obcowania płciowego z osobą poniżej lat 15 lub dopuszczenia się wobec niej innej czynności seksualnej. Sprawcy za ten czyn grozi kara do 12 lat więzienia - mówi Jolanta Śliwińska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Ta szokująca sprawa wyszła na jaw przypadkiem, przy okazji zupełnie innego śledztwa. 35-letni Rafał W. został oskarżony o napad z użyciem broni palnej właśnie na Mohammada H. Wyjaśnienia złożone przez Rafała W. spowodowały, że organy ścigania zainteresowały się pokrzywdzonym wtedy w tej sprawie Irańczykiem.
- Rafał W. udał się do mieszkania Mohammada H., aby spowodować zaniechanie utrzymywania dalszych stosunków płciowych z osobą, co do której miał przekonanie, że nie ma 15 lat - informuje Przemysław Wiaczkis, obrońca Rafała W.
Matka dziewczyny ma jedenaścioro dzieci. Kilka lat temu umarł jej mąż, wtedy zaczęła się spotykać z Mohammadem H. - byłym zapaśnikiem z Iranu. Początkowo nie chciała z nami rozmawiać. Twierdziła, że nie uwierzy w winę swojego konkubenta, dopóki nie zobaczy dowodu. Pokazaliśmy jej nagranie.
- Jestem w szoku, nie wiem, co mam myśleć, nie wiem, co mam robić. Ona się wszystkiego wypiera, twierdzi, że to nie ona jest na tym nagraniu. On też się wypiera, ale ja ich rozpoznałam - mówi matka Patrycji C.
Okazuje się, że sygnały o tym, że Mohammad H. uprawia seks z małoletnią Patrycją docierały do jej rodziny, ale nikt tego nie przerwał.
- Siostra przekazała taką informację innym osobom. Miała wiedzę na ten temat. Cały proceder trwa już półtora roku - mówi Przemysław Wiaczkis, obrońca Rafała W. - Mam podejrzenie, że to nie jest jedyna osoba z tej rodziny, z którą Mohammad H. obcował fizycznie. Myślę również, że krąg jego zainteresowań nie ograniczał się do tej rodziny. Z uzyskanych przeze mnie informacji wynika, że utrzymywał prawdopodobnie kontakty z innymi dziewczętami, które przychodziły do jego mieszkania - twierdzi Przemysław Wiaczkis, obrońca Rafała W.
15-letnia Patrycja została już przesłuchana przez prokuratora. Dotarliśmy do jej zeznań. Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna próbuje bronić Mohammada H.
Oto fragmenty zeznań Patrycji:
"Potwierdzam, że trzykrotnie uprawiałam stosunki seksualne z Mohamadem H. Wcześniej nie uprawiałam z nikim seksu. To był mój pierwszy i ostatni partner. Mohammad nie zmuszał mnie w żaden sposób do uprawiania seksu. Zrobiłam to dobrowolnie i byłam tego świadoma".
"My czekaliśmy z Mohammadem na ukończenie przeze mnie 15 roku życia. Przed moimi 15 urodzinami nawet nie całowałam się z Mohammadem".
- Uważam, że te zeznania prowadzą do tego, żeby Mohammad H. uniknął odpowiedzialności karnej, zwróćmy uwagę, że cała ta rodzina traktowała Mohammada H. jako pewnego rodzaju - nie chcę mówić "sponsora" - ale kogoś, kto im pomoże wyjechać za granicę - mówi Przemysław Wiaczkis, obrońca Rafała W. *
* skrót materiału
Reporter: Paulina Bąk pbak @polsat.com.pl
(Telewizja Polsat)