170 tys. do szczęścia
Ciężko chory chłopiec czeka na pomoc. 8-letni Kacper cierpi na naczyniaka limfatycznego twarzy, gardła i języka. Ogromny guz uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie, co więcej - zagraża jego życiu. Kacper jest już po 14 operacjach. Przed nim ta najważniejsza, która ma umożliwić mu normalne życie. Niestety, jest bardzo droga. Rodzice chłopca rozpoczęli zbiórkę pieniędzy.
Ewa Dudkiewicz, matka 8-letniego Kacpra, ma tylko jedno marzenie: aby jej syn wyzdrowiał. Chłopiec urodził się ze zdeformowaną przez wielkiego guza twarzą. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Ale pani Ewa postanowiła walczyć o zdrowie dziecka.
- Nie może normalnie oddychać. Ma umieszczoną w krtani rurkę tracheostomijną. Kacperek nie odżywia się, tak jak normalny człowiek, łyka tylko papki. Jego ząbki nie stykają się, ponieważ żuchwa jest bardzo wykrzywiona. To oczywiście zrobił guz - mówi Ewa Dudkiewicz, matka Kacpra.
Niedawno pojawiła się dla Kacpra wielka szansa. Jest nią operacja, która może być przeprowadzona przez specjalistów w Stanach Zjednoczonych. Jest jednak bardzo droga. Rodzice chłopca natychmiast rozpoczęli zbiórkę pieniędzy.
- Teraz przed nami najważniejszy etap, najbardziej oczekiwany: naprawa szkód wyrządzonych przez ten guz, rekonstrukcja żuchwy. Ta operacja jest najważniejszą, niestety, także najdroższą operacją w życiu Kacpra. Kosztuje około 170 tys. zł - mówi Ewa Dudkiewicz, matka Kacpra.
W pomoc dla chorego Kacpra zaangażowało się wiele gwiazd. Na aukcję przekazywali swoje osobiste rzeczy, opatrzone autografem.
- Dołączyły do nas: Ewelina Flinta, Justyna Steczkowska, Bogusław Linda. Każdy coś od siebie podarował - mówi Ewa Dudkiewicz.
Jednak prawdziwym hitem aukcji są karykatury gwiazd, opatrzone ich podpisami, autorstwa Marka Greli z Tychów. Pieniądze z ich licytacji także zasilają konto Kacpra. W marcu planowany jest koncert z udziałem gwiazd na rzecz chłopca.
- W tym roku po raz drugi organizujemy tę aukcję. Zainicjował ją nasz wspaniały przyjaciel i cudowny karykaturzysta Marek Grela. On dwa lata temu podarował na aukcję 4 swoje prace. W tym roku postanowił pomóc nam bardziej i namalował ich ponad 60 - opowiada Ewa Dudkiewicz.
- Trzeba po prostu pomóc. Najważniejsze jest to, żeby Kacper mógł samodzielnie jeść, mógł normalnie mówić, żeby miał szansę na normalne życie - mówi Ewelina Flinta, piosenkarka. *
* skrót materiału
Reporter: Monika Adamczyk
monikaadamczyk @polsat.com.pl (Telewizja Polsat)