Kto uprowadził i zabił 11-latkę?

Kto uprowadził i zabił 11-latkę?

Wstrząsająca zbrodnia z Kielc - niewyjaśniona. W lipcu ubiegłego roku cała Polska z zapartym tchem śledziła poszukiwania 11-letniej Magdy. Do dziś nie wiadomo kto uprowadził i zamordował dziewczynkę. Choć w tej sprawie wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi, prokuratura umorzyła śledztwo.

- Ten zbrodniarz chodzi bezkarnie po naszych ulicach. Cieszy się życiem, jak normalny porządny człowiek - mówi Edyta Dusza, matka Magdy. 

Przypomnijmy. 3 dzień lipca 2007 roku. Dworzec kolejowy w Kielcach. To tam 11-letnia Magda widziana była po raz ostatni.

- Wiadomo, że dziewczynka tego dnia, kiedy zaginęła, była ze znajomymi w stadninie koni - mówi Krzysztof Skorek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Prosto ze stadniny, która znajduje się na obrzeżach Kielc, właściciel podwiózł Magdę, jej 14-letnią wówczas ciotkę Elizę i 12-letnią koleżankę na ulicę Hipoteczną. Ciotka miała odprowadzić dziewczynkę prosto do domu. Nie odprowadziła. Rozstały się za skrzyżowaniem Sienkiewicza i Paderewskiego.

Dziewczynka do domu już nie wróciła. Nie widomo co się z nią stało. Ciotka była ostatnią bliską osobą, która widziała Magdę. U niej także Magda spędziła noc przed zaginięciem. Dziś ani ona, ani właściciel stadniny, który podwiózł dziewczynkę do centrum, nie chcą już do sprawy wracać.

Po 23 dniach od zaginięcia Magdy przypadkowy mężczyzna odnajduje nagie, płytko zakopane zwłoki w pobliżu miejscowości Życiny. To 40 kilometrów od Kielc.

- Najbardziej prawdopodobnym mechanizmem, na skutek którego doszło do pozbawienia Magdy życia, było uduszenie - Sławomir Mielniczuk z Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

- Nie mogę sobie tego uzmysłowić, że córka żyła przez dwa tygodnie. Jak ona przeżywała to i co ona czuła, co się z nią działo przez ten czas? - pyta Edyta Dusza, matka Magdy.

Tego policji także nie udało się ustalić. Śledztwo było kilkakrotnie przedłużane. Policja miała już nawet wytypowane osoby, które mogły być zabójcami dziewczynki. Funkcjonariusze skorzystali nawet z przesłuchań w hipnozie.

Wszystko na nic. Policja i matka dziewczynki wciąż liczą jednak na to, że pojawią się nowi świadkowie, którzy pomogą złapać zabójcę Magdy. *

* skrót materiału

Reporter: Anna Jurek

ajurek@polsat.com.pl

(Telewizja Polsat)