Wójt wybiera sobie dziennikarzy
Wójt gminy Iłów walczy z "niewygodną" dziennikarką lokalnej gazety. Ogranicza jej dostęp do informacji i zabrania fotografowania obiektów gminnych. Ostatnio próbował nawet doprowadzić do wyrzucenia jej z pracy. Choć lokalny włodarz uważa, że dziennikarka jest niekompetentna, redakcja jej broni.
Ewelina Sibińska jest dziennikarką "Expressu Sochaczewskiego". Od prawie trzech lat zajmuje się problemami gminy Iłów. A to, jej zdaniem, nigdy nie było łatwym zadaniem, bo samorządowcy z Iłowa drażliwie reagują na każdy tekst.
- Pierwszy tekst, który napisałam, był o sesji wyjazdowej w gminie Iłów. Opisałam, co oni tam robili. W porządku obrad były tylko dwa punkty. Później była impreza. Od tamtej pory mają do mnie pretensje - mówi Ewelina Sibińska.
- Od zawsze w gminie był problem z uzyskiwaniem informacji. Obojętnie, jaki był to dziennikarz, to po pewnym czasie wójt stwierdzał, że pisze nieobiektywnie lub, że popełnia jakieś błędy - dodaje Janusz Szostak, właściciel "Expressu Sochaczewskiego".
Chcemy sprawdzić, czy rzeczywiście wójt Iłowa ogranicza dziennikarzom "Expressu Sochaczewskiego" swobodny dostęp do informacji. Pani Ewelina wybiera się więc do Romana Kujawy.
- Sekretarz nie chce udzielać i na pewno nie będzie udzielał informacji - powiedział Roman Kujawa, wójt gminy Iłów.
Ewelina Sibińska twierdzi, że wójt Kujawa wciąż grozi jej sądem, jeżeli będzie pisać nie po jego myśli. A w połowie grudnia zagroził nawet właścicielowi tygodnika całkowitą blokadą informacji jeżeli, "Express" nie zwolni niewygodnej redaktorki. *
* skrót materiału
Reporter: Ewa Pocztar-Szczerba
epocztar @polsat.com.pl
(Telewizja Polsat)