Skatowane, bo broniły kota
Wstrząśnienie mózgu, złamana żuchwa, krwiaki twarzoczaszki - to obrażenia Agnieszki i Kingi. 13 - latki zostały brutalnie pobite przez trzech nastoletnich braci w wieku 13,15 i 18 lat. Dziewczynki chciały uratować kota, którego bracia katowali. Niestety, agresja sprawców przeniosła się na Agnieszkę i Kingę.
- Wieczorem dwie 13-letnie przyjaciółki spotkały trzech chłopców. Zobaczyły, jak pastwią się nad małym kotem. Dziewczynki poprosiły, by zostawili tego kota w spokoju - mówi Jacek Dobrzyński z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
- Chciałyśmy im zabrać tego kota i nas zaatakowali - opowiada Kinga, jedna z pobitych dziewczynek.
- Żądali pieniędzy. Później zaczęli je kopać, bić po całym ciele, a w końcu nawet dusić. Sprawcy to trzej bracia w wieku 13,15,18 lat - dodaje Jacek Dobrzyński z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Całe zdarzenie trwało około 30 minut. To chyba najgorsze 30 minut w życiu 13-letniej Agnieszki i Kingi. Pobite, zakrwawione i zastraszone, podtrzymując się wzajemnie, dotarły do domu jednej z nich.
- To było straszne. Były całe zakrwawione. Przyprowadziłam je do domu, upadły na podłogę - opowiada pani Teresa, matka Agnieszki.
Dziewczynki w stanie ciężkim trafiły do szpitala. Miały liczne i bardzo ciężkie obrażenia na całym ciele, a wszystko tylko dlatego, że broniły katowanego małego kotka.
- U jednej z nich stwierdziliśmy objawy wstrząśnienia mózgu. U jednej z nich stwierdziliśmy złamanie kości czołowej, złamanie żuchwy, krwiaki twarzoczaszki. Krwiaki były znaczne świadczące o mocnym pobiciu - mówi dr Jacek Jurkowski, lekarz.
Nastoletni sprawcy, którzy skatowali dziewczynki sprowadzili się z ojcem do Sokółki kilka miesięcy temu. Matka chłopców zamarła dwa lata temu? Najstarszy z chłopaków 18-letni Wojtek już miał problemy z prawem. To recydywista.
Teraz najważniejsze jest, aby dziewczynki spokojnie wracały do zdrowia. Spędzą w szpitalu jeszcze co najmniej tydzień. Liczne blizny na ciele będą goić się powoli, ale czy blizny w ich psychice zagoją się kiedykolwiek? *
* skrót materiału
Reporter: Małgorzata Frydrych