Dla żartu podpalili kolegę!

Dla żartu podpalili kolegę!

Dla żartu podpalili kolegę! Dwóch 19-latków z Ligoty, koło Czechowic-Dziedzic postanowiło podpalić śpiącego kolegę. Uciekli, gdy Darek walczył z płomieniami. Chłopak trafił do szpitala. Miał 50 procent zwęglonej powierzchni ciała. Kilka dni później zmarł. Sprawcom grozi nawet dożywocie.

Sławek, Przemek i Darek mieli w Ligocie, niewielkiej miejscowości koło Czechowic-Dziedzic, opinię bardzo rozrywkowych. Od alkoholu też niestety nie stronili. Mieli taki zwyczaj, że temu, kto pierwszy upije się do nieprzytomności robili jakiś dowcip. Tym razem jednak posunęli się za daleko. We wsi nikt jednak nie chce o tym mówić.  

- Ja nie chcę się wypowiadać, bo mieszkam tu niedługo. Ludzie dużo wiedzą. Gdyby to było w mieście, to może byłoby inaczej, ale tu jest wieś - mówi jedna z pracujących w barze kobiet.

- Sprawcy wracali z festynu i zauważyli kolegę, który leżał na ziemi. Postanowili, że go podpalą. Zapalili papierosy, potem podpalili kaptur i bluzę. Stali tak nad płonącym kolegą do momentu, aż wypalili papierosy. Potem poszli w kierunku samochodu. Jeden odwrócił się, zauważył, że kolega dalej płonie i próbuje rękami ugasić się. Przestraszyli się, ze może ich rozpoznać i dlatego w pośpiechu uciekli z miejsca zdarzenia - opowiada policjantka.

19-latkowie, sprawcy tego wydarzenia są dobrze znani we wsi. Większość nie ma o nich dobrego zdania.

- Akurat ci chłopcy, którzy to zrobili, byli tutaj znani i niezbyt lubiani. Chodzili po ulicach, palili kosze, pili, znaki wyrywali. Dużo ludzie by mogli powiedzieć, ale się chyba boją - mówi mieszkanka Ligoty.

Szokujące jest to, że mieszkańcy wsi traktują to okrutne zdarzenie w kategoriach młodzieńczego wybryku. Ich "żart" skończył się tragicznie.

- Według mnie zrobił to alkohol i czysta młodzieńcza głupota - mówi jedna z mieszkanek Ligoty.

Ten głupi żart, jak mówią mieszkańcy wsi o tym zdarzeniu, zakończył się tragicznie dla podpalonego Darka. Chłopak miał 50 procent zwęglonej powierzchni ciała. Kilka dni później zmarł w cierpieniu. Sprawcom, za młodzieńczy dowcip, grozi dożywocie. *

* skrót materiału

Reporter: Małgorzata Frydrych mrydrych@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)