Niebezpieczna woda
Tragiczny bilans wakacyjnych kąpieli. Tylko w lipcu w polskich wodach utonęło 120 osób! Co roku około 200 zostaje inwalidami. Ostrzegamy, co zrobić, by nie doszło do tragedii.
Morza, rzeki, jeziora - to nad wodą najczęściej spędzamy wakacyjny urlop. Wystarczy jednak chwila nieuwagi, żeby wypoczynek zamienił się w tragedię.
- Od początku czerwca do chwili obecnej w wodach Pomorza zginęło aż 21 osób - informuje Beata Domitrz- Borszewska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Wystarcza dwa metry, żeby się człowiek utopił albo czasem nawet mniej, jeżeli straci siły - dodaje Marek Koperski, prezes Pomorskiego Wodno-Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Tylko w lipcu tego roku w polskich wodach życie straciło 120 osób. Dwa tygodnie temu weekend na Pomorzu okazał się niezwykle tragiczny. Morze pochłonęło aż 6 osób, w tym 13-letniego chłopca, który pływał pod opieką ojca.
- Ojciec został uratowany, niestety 13-latek utopił się i wyłowiliśmy już potem tylko ciało - opowiada Piotr Kira, ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego.
W ubiegłym roku utonęło 170 pijanych. Większość kąpała się w miejscach niestrzeżonych.
- W miejscach strzeżonych, gdzie są ratownicy i zabezpieczone kąpieliska, jest najbezpieczniej - mówi Marek Koperski, prezes Pomorskiego Wodno-Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
Przeraża także brawura młodych ludzi. O tym jak jeden skok do wody może odmienić całe życie przekonał się Mariusz Rokicki. Od 10 lat nie chodzi.
- Jak nigdy wcześniej szybko chciałem się rozebrać i wskoczyć do wody. Nie wiem czemu, nigdy tak nie robiłem. Wtedy pierwszy wyskoczyłem z samochodu, przebrałem się i wskoczyłem do wody. Przez kolejne lata nie potrafiłem sobie wyobrazić, jak mam dalej żyć. Chwila nieuwagi, brak wyobraźni, jeden skok do wody i diagnoza: złamanie kręgosłupa z uszkodzeniem rdzenia kręgowego - opowiada Mariusz Rokicki, który, skacząc do wody, złamał kręgosłup. Co roku około 200 osób łamie kręgosłup skacząc do wody. Bardzo często są to miejsca, które wydaje się, że bardzo dobrze znamy.
- Od 8 lat Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji ostrzega przed nierozważnymi skokami do wody. Od 8 lat mówimy: "Zastanów się, płytka wyobraźnia, to kalectwo. Twój skok do wody może skończyć się tragicznie - paraliż, wózek i niestety bardzo wiele zniszczonych marzeń" - ostrzega Magdalena Sułek-Domańska z Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji. *
* skrót materiału
Reporter Anna Jurek