Prywata burmistrza?
Były burmistrz Zalewa na Mazurach, Andrzej Dawid przed sądem. Według prokuratury w czasie sprawowania rządów burmistrz zmuszał podwładnych odpowiedzialnych za przetargi, by wszelkich zakupów dokonywali w sklepie żony. Andrzej Dawid twierdzi, że jest niewinny. Obecnie jest wiceburmistrzem sąsiedniej miejscowości.
- Wpływał na swoich podległych pracowników, aby dokonywali zakupów w systemie przetargowym bądź bezprzetargowym w firmie, która należała do jego żony - informuje Jan Wierzbicki z Prokuratury Rejonowej w Iławie.
Zalewo - niewielkie miasteczko na Mazurach. W poprzedniej kadencji miastem rządził Andrzej Dawid, obecny wiceburmistrz sąsiedniego Susza. Z urzędowych dokumentów wynika, że burmistrz wykorzystywał swoje stanowisko, by poprawić swój domowy budżet.
- Wszelkiego rodzaju zakupy były dokonywane w sklepie żony burmistrza - informuje Bogdan Hardybała, obecny burmistrz Zalewa.
- Pan Hardybała, to bardzo zawistny człowiek, dąży do tego, aby zdyskredytować mnie w oczach społeczeństwa, bo jako jedyny mogę mu zagrozić w startowaniu i ubieganiu się o fotel burmistrza - twierdzi Andrzej Dawid, oskarżony były burmistrz Zalewa.
- Nie opieramy się tylko i wyłącznie na samych słowach tych osób, ale również na dokumentach. Są wystawione faktury przez tę firmę - informuje Jan Wierzbicki, z Prokuratury Rejonowej w Iławie.
Prokuratura w tej sprawie skierowała już akt oskarżenia do sądu - odbyła się pierwsza rozprawa. Jak się okazuje były burmistrz zmuszał podwładnych odpowiedzialnych za przetargi, by wszelkich zakupów dokonywali w sklepie żony.
- Stawiał pod ścianą swoich podległych pracowników. Nie mieli wyboru. Myśleli o tym żeby nie stracić pracy albo nie zostać przeniesionym na niższe stanowisko - mówi Jan Wierzbicki, z Prokuratury Rejonowej w Iławie.
- Pierwszy kierownik, który został namaszczony przez poprzedniego burmistrza szybko stracił pracę. Był lojalny, w pewnym momencie powiedział, że tak nie można robić, że są jeszcze inne możliwości dokonywania tańszych zakupów. Z tego tytułu został odwołany - twierdzi Bogdan Hardybała, obecny burmistrz Zalewa.
Mimo sprawy sądowej nic nie przeszkodziło byłemu burmistrzowi Zalewa zdobyć kolejnej pracy w samorządzie. Został wiceburmistrzem sąsiadującego z Zalewem - Susza i jednocześnie dyrektorem Centrum Sportu i Rekreacji w Suszu. Mimo, iż nadzór nad sportem leży w jego kompetencjach. Faktów tych nie chcieli komentować suscy radni - jak mówili - z obawy przed przełożonym wiceburmistrza. A sam burmistrz Susza jest na urlopie i miastem niepodzielnie rządzi jego zastępca.*
* skrót materiału
Reporter: Leszek Tekielski
Zalewo - niewielkie miasteczko na Mazurach. W poprzedniej kadencji miastem rządził Andrzej Dawid, obecny wiceburmistrz sąsiedniego Susza. Z urzędowych dokumentów wynika, że burmistrz wykorzystywał swoje stanowisko, by poprawić swój domowy budżet.
- Wszelkiego rodzaju zakupy były dokonywane w sklepie żony burmistrza - informuje Bogdan Hardybała, obecny burmistrz Zalewa.
- Pan Hardybała, to bardzo zawistny człowiek, dąży do tego, aby zdyskredytować mnie w oczach społeczeństwa, bo jako jedyny mogę mu zagrozić w startowaniu i ubieganiu się o fotel burmistrza - twierdzi Andrzej Dawid, oskarżony były burmistrz Zalewa.
- Nie opieramy się tylko i wyłącznie na samych słowach tych osób, ale również na dokumentach. Są wystawione faktury przez tę firmę - informuje Jan Wierzbicki, z Prokuratury Rejonowej w Iławie.
Prokuratura w tej sprawie skierowała już akt oskarżenia do sądu - odbyła się pierwsza rozprawa. Jak się okazuje były burmistrz zmuszał podwładnych odpowiedzialnych za przetargi, by wszelkich zakupów dokonywali w sklepie żony.
- Stawiał pod ścianą swoich podległych pracowników. Nie mieli wyboru. Myśleli o tym żeby nie stracić pracy albo nie zostać przeniesionym na niższe stanowisko - mówi Jan Wierzbicki, z Prokuratury Rejonowej w Iławie.
- Pierwszy kierownik, który został namaszczony przez poprzedniego burmistrza szybko stracił pracę. Był lojalny, w pewnym momencie powiedział, że tak nie można robić, że są jeszcze inne możliwości dokonywania tańszych zakupów. Z tego tytułu został odwołany - twierdzi Bogdan Hardybała, obecny burmistrz Zalewa.
Mimo sprawy sądowej nic nie przeszkodziło byłemu burmistrzowi Zalewa zdobyć kolejnej pracy w samorządzie. Został wiceburmistrzem sąsiadującego z Zalewem - Susza i jednocześnie dyrektorem Centrum Sportu i Rekreacji w Suszu. Mimo, iż nadzór nad sportem leży w jego kompetencjach. Faktów tych nie chcieli komentować suscy radni - jak mówili - z obawy przed przełożonym wiceburmistrza. A sam burmistrz Susza jest na urlopie i miastem niepodzielnie rządzi jego zastępca.*
* skrót materiału
Reporter: Leszek Tekielski