Aktor skazany za znęcanie się nad matką
Dwa lata więzienia. To wyrok dla Tomasz P., znanego między innymi z filmu "Młode Wilki" aktora. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, że mężczyzna znęcał się psychicznie i fizycznie nad matką. Teresa P. zmarła pobita we wrześniu 2006 roku.
- Oskarżonego uznaję za winnego tego, że znęcał się fizycznie i psychicznie nad matką, w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości, wyrzucał ją z mieszkania, uderzał i wyrywał jej włosy z głowy - uzasadniał wyrok Marek Jaszczak z Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Przypomnijmy. Do tragedii w rodzinnym domu Tomasza P. doszło w sierpniu 2006 roku. Tomasz P. pił alkohol ze swoją matką. Pokłócili się. O co? Najprawdopodobniej o pieniądze. Finał tej sprzeczki był jednak tragiczny.
- On ją bił przed domem. Co się przewróciła, to ją podnosił i tłukł po głowie, a ludzie się patrzyli - opowiada Edward Bilski, sąsiad rodziny P.
Jak mówią sąsiedzi, alkohol był zawsze obecny w domu państwa P. Matka aktora, przez wiele miesięcy nie trzeźwiała. Zaczęła pić jeszcze więcej, kiedy zmarł ojciec Tomasza P.
- Ona piła, piła i piła. Nic nie jadła tylko piła, to była typowa alkoholiczka - opowiada jedna z sąsiadek rodziny P.
Tomasz P. zyskał popularność po roli w filmie "Młode Wilki". Jednak głównie znany był z ról drugoplanowych. Część sąsiadów twierdzi, że popularność bardzo go zmieniła. Na gorsze. Inni nie mogą uwierzyć w to, że Tomasz P. mógł zabić matkę.
Sąd uznał, że Tomasz P miał ograniczoną zdolność do kierowani swoim postępowaniem. Wszystko przez długotrwałą chorobę alkoholową. W domu Tomasza P. pili wszyscy.
- Oboje rodzice nadużywali alkoholu i to miało wpływ na to, że chorobę oskarżonego i na to że oskarżony ma ograniczoną poczytalność w tej sprawie - powiedział Marek Jaszczak z Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Wyroku, jaki zapadł w olsztyńskim sądzie, nie chciał komentować zarówno Tomasz P., jak i jego rodzina.
Tego samego dnia kiedy Tomasz P. usłyszał wyrok mógł opuścić areszt. Aktor przebywał w nim od końca sierpnia 2006 roku i tym samym odbył już prawie całą karę. *
* skrót materiału
Reporter: Aneta Krajewska
akrajewska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)
Przypomnijmy. Do tragedii w rodzinnym domu Tomasza P. doszło w sierpniu 2006 roku. Tomasz P. pił alkohol ze swoją matką. Pokłócili się. O co? Najprawdopodobniej o pieniądze. Finał tej sprzeczki był jednak tragiczny.
- On ją bił przed domem. Co się przewróciła, to ją podnosił i tłukł po głowie, a ludzie się patrzyli - opowiada Edward Bilski, sąsiad rodziny P.
Jak mówią sąsiedzi, alkohol był zawsze obecny w domu państwa P. Matka aktora, przez wiele miesięcy nie trzeźwiała. Zaczęła pić jeszcze więcej, kiedy zmarł ojciec Tomasza P.
- Ona piła, piła i piła. Nic nie jadła tylko piła, to była typowa alkoholiczka - opowiada jedna z sąsiadek rodziny P.
Tomasz P. zyskał popularność po roli w filmie "Młode Wilki". Jednak głównie znany był z ról drugoplanowych. Część sąsiadów twierdzi, że popularność bardzo go zmieniła. Na gorsze. Inni nie mogą uwierzyć w to, że Tomasz P. mógł zabić matkę.
Sąd uznał, że Tomasz P miał ograniczoną zdolność do kierowani swoim postępowaniem. Wszystko przez długotrwałą chorobę alkoholową. W domu Tomasza P. pili wszyscy.
- Oboje rodzice nadużywali alkoholu i to miało wpływ na to, że chorobę oskarżonego i na to że oskarżony ma ograniczoną poczytalność w tej sprawie - powiedział Marek Jaszczak z Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Wyroku, jaki zapadł w olsztyńskim sądzie, nie chciał komentować zarówno Tomasz P., jak i jego rodzina.
Tego samego dnia kiedy Tomasz P. usłyszał wyrok mógł opuścić areszt. Aktor przebywał w nim od końca sierpnia 2006 roku i tym samym odbył już prawie całą karę. *
* skrót materiału
Reporter: Aneta Krajewska
akrajewska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)