Nowy konkurs ministra Giertycha
Łódź od prawie roku nie ma kuratora oświaty! Komisja go wybiera, a minister Giertych odrzuca i rozpisuje kolejny, już czwarty konkurs. Dwa poprzednie wygrała Beata Florek. Dlaczego minister nie chce jej powołać?
Członkowie komisji konkursowej na kuratora oświaty w Łodzi są oburzeni decyzją ministra edukacji Romana Giertycha. Minister nie godzi się, by stanowisko kuratora objęła osoba, która dwukrotnie wygrała konkurs.
- Wytłumaczenie jest proste. Wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski chce mieć swojego kuratora i robi wszystko, żeby go mieć- mówi Jarosław Berger, członek komisji konkursowej na kuratora oświaty w Łodzi.
Przypomnijmy. W Łodzi od prawie roku nie ma kuratora. W tym czasie odbyły się już trzy konkursy na to stanowisko. Pierwszy unieważniono z przyczyn formalnych. Pozostałe dwa wygrała pani Beata Florek - wieloletni dyrektor szkoły podstawowej nr 203 w Łodzi.
- Pracuję w zawodzie już 20 lat. Jestem nauczycielem mianowanym, od 13 lat pełnię funkcję dyrektora szkoły - informuje Beata Florek.
- Bez wątpienia jest to osoba, która czuje szkołę i rozumie jej problemy. Osoba, która wie, co to jest wykształcenie i co to jest wychowanie - mówi Krzysztof Baszczyński, prezes ZNP w Łodzi.
Dziś już wiemy, że dwukrotna zwyciężczyni konkursu na kuratora w Łodzi nie obejmie tego stanowiska. Milczenie ministra edukacji przerwała nasza interwencja. Minister Roman Giertych po emisji naszego pierwszego reportażu zapowiedział rozpisanie kolejnego, czwartego już, konkursu na kuratora w Łodzi.
Sama zainteresowana - pani Beata Florek nie kryje oburzenia decyzją wicepremiera. Jak twierdzi płaci za to, że jest bezpartyjna. Kandydowała jednak w wyborach samorządowych na radną z listy Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego.
Próbowaliśmy ustalić, co skłoniło ministra do podjęcia takiej decyzji. W jedynym oświadczeniu wydanym dla prasy czytamy: "Swoją decyzję oparłem na przekonaniu, że wykazywana przez panią Beatę Florek aktywność w działalności publicznej będzie zagrażała oczekiwanej jakości pracy na stanowisku kuratora oświaty. Tymczasem stan polskiej oświaty wymaga obiektywizmu i pełnego poświęcenia się sprawom kształcenia, a szczególnie wychowania dzieci i młodzieży".
Czy działalność publiczna może być przeszkodą? Czy może jest atutem? Zapytaliśmy przedstawicieli Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka.
- Prawnych przeszkód, żeby pani kurator podejmowała jakąś aktywność publiczną nie ma. To jest szukanie pretekstu żeby nie była nim pani Florek - ocenia Elżbieta Czyż z Helsińska Fundacji Praw Człowieka.
Warto przypomnieć, że wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski pełniąc swoją funkcję startował jednocześnie w wyborach na prezydenta Łodzi. W jego przypadku nie stanowiło to najmniejszego problemu. Według członków komisji konkursowej przyczyna decyzji, by nie powoływać Beaty Florek na kuratora jest zupełnie inna.
Tymczasem Ministerstwo Edukacji zapowiedziało nowelizację ustawy o oświacie prowadzącą do zmian zasad powoływania komisji konkursowych przy wyborze kuratorów. Ma to zwiększyć liczbę głosów w komisji na rzecz ministerstwa i wojewody.
- Jeżeli ustawa zostanie przegłosowana przez sejm, to przed konkursem będzie znane nazwisko tego, kto ten konkurs wygra - mówi Piotr Bara, członek komisji konkursowej na kuratora w Łodzi.
Od dwóch tygodni prosiliśmy przedstawicieli ministerstwa o komentarz w tej sprawie. Bez rezultatu. Podobnie było przy realizacji pierwszego reportażu.
Szkoda, że minister, który tak chętnie opowiada o swoich planach unika rozmowy na temat swoich kontrowersyjnych bieżących decyzji. *
* skrót materiału
Reporter: Beata Cholewińska