Oddał nerkę - walczy o życie

Oddał nerkę - walczy o życie

Przemysław Saleta w stanie ciężkim trafił do szpitala. Lekarze stwierdzili u niego niewydolność oddechową i krwotok wewnętrzny. Konieczna była operacja. Kilka dni wcześniej pięściarz oddał nerkę swojej chorej, 13-letniej córce. Niestety, po zabiegu wystąpiły komplikacje.

- Po operacji czuł się dobrze, piliśmy kawę, czytaliśmy gazety - opowiada prof. Wojciech Rowiński, transplantolog, przyjaciel Przemysława Salety.

Przemysław Saleta zdecydował się oddać nerkę swojej chorej 13-letniej córce Nicole. Operację przeprowadzono tydzień temu. Stan zdrowia Salety po zabiegu wydawał się bez zarzutu. Jednak w poniedziałek po południu Saleta ponownie trafił na stół operacyjny.  

- Był operowany z powodu krwiaka, doszło do niewydolności oddechowej - mówi prof. Wojciech Rowiński, transplantolog, przyjaciel Przemysława Salety.

Lekarze opiekujący się Saletą twierdzą, że jego stan się poprawia. Szpital nie chce jednak udzielać żadnych szczegółowych informacji. Próbowaliśmy skontaktować się z najbliższą rodziną sportowca. Niestety bezskutecznie.

- Rodzina sobie życzy, żeby informacja o zdrowiu chorego odbywała się w tej formie (tzn. przez lekarzy - przyp. red.) - mówi dr hab. Andrzej Chmura, chirurg transplantolog ze Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie.

Przemysław Saleta jest bokserem. Ma 39 lat. Karierę sportową rozpoczął w wieku 17 lat. Był między innymi mistrzem świata w kickboxingu i mistrzem Europy w boksie. W ubiegłym roku zakończył karierę sportową.

Saleta z pierwszą żoną, Ewą Pacułą ma 13-letnią córkę Nicole. Z drugiego małżeństwa, z Ewą Byzdrą, ma 9-letnią Nadię. Starsza córka Salety choruje na nerki i od kilku lat poddawana była dializom. To właśnie jej sportowiec postanowił oddać swoją nerkę. Jak na razie wygląda na to że przeszczep powiódł się. Nicole czuje się dobrze i przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

- Nicole zostanie z nami jeszcze kilkanaście dni, obserwujemy przeszczep, ale wszystko jest w porządku - mówi prof. Ryszard Grenda z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie

Znajomi i przyjaciele Przemysława Salety jeszcze do wczoraj byli w szoku. Nikt nie spodziewał się, że stan zdrowia boksera tak drastycznie się pogorszy. Tym bardziej, że sportowiec mocno zaangażował się w akcję propagującą przeszczepy rodzinne. *

* skrót materiału

Reporter: Karolina Miklewska (Telewizja Polsat)