Przepisy ważniejsze od zdrowia dzieci

Przepisy ważniejsze od zdrowia dzieci

Ośrodek w Hellenowie opiekuje się dziećmi z porażeniem mózgowym. Istnieje od 85 lat. Teraz placówka może przestać istnieć, bo NFZ chce zapłacić tylko za świadczenia medyczne. A to nie wszystko. Dzieci wymagają pomocy logopedów i psychologów. Bez większych dotacji działalność placówki nie będzie możliwa.

NFZ nigdy nie kwestionował profilu rehabilitacji, prowadzonej przez ośrodek w "Hellenowie". Teraz placówka z dnia na dzień została pozbawiona środków finansowych.

- Po 8 latach podpisywania kontraktów dowiadujemy się, że nie jesteśmy uwzględnieni w kontrakcie na bieżący rok - Mówi Zbigniew Przyrowski, dyrektor do spraw rehabilitacji i edukacji w ośrodku TPD "Helenów".  

Pod opieką Ośrodka w Helenowie jest około 140 dzieci z porażeniem mózgowym. Tutaj poddawane są rehabilitacji, tu chodzą do szkoły. Ośrodek to także internat, zajęcia pozalekcyjne i co najważniejsze: możliwość nieograniczonego kontaktu ze specjalistami: rehabilitantami, psychologami, logopedami. NFZ nie kwestionuje zasadności działań medycznych, ale za resztę nie chce płacić.

- Oferta, którą zgłoszono zawiera dużo elementów pedagogiczno - psychologicznych, a prawie nie zawierała elementów rehabilitacyjno - psychologicznych, które są świadczeniem medycznym. NFZ może podpisywać świadczenia wyłącznie w zakresie świadczeń medycznych - mówi Jerzy Serafin, rzecznik mazowieckiego oddziału NFZ.

Czyli powinniśmy się zajmować dzieckiem na sali rehabilitacyjnej i wszystkie dodatkowe metody, które wprowadzamy, bo wiemy, że to poprawia funkcjonowanie trzeba ograniczyć - mówi Zbigniew Przyrowski.

W "Helenowie" bardzo trudno jest zrozumieć argumentację funduszu. Metody, którymi przywraca się sprawność dzieciom z dziecięcym porażeniem mózgowym były wypracowywane przez lata. Zaistniała sytuacja najbardziej niepokoi rodziców.

- Mój syn uczęszcza do tej placówki od 5 lat i nie spotkałam innego ośrodka, który oferowałby taki zakres rehabilitacji, opieki i nauki chorym dzieciom jak ten - twierdzi Anna Grelewska, której syn jest pacjentem "Helenowa".

Mazowiecki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zdecydował o ponownym rozpisaniu konkursu dla ośrodków takich jak "Helenów". Pod koniec stycznia dowiemy się, czy uda się podpisać kontrakt. Jedno jest pewne, pieniądze, z których dzieci mogły korzystać w styczniu, pozostaną w funduszu. *

* skrót materiału

Reporter: Milena Sławińska