Bezkarni faszyści
Faszyści bezkarni w sieci. Na stronie internetowej Redwatch faszyści i rasiści z organizacji "Krew i Honor" publikują zdjęcia, telefony i adresy "wrogów białej rasy". Na listę trafili antyfaszyści, kolorowi, żydzi, feministki, lesbijki i geje. Policja i prokuratura są bezradne, bo strona działa na amerykańskim serwerze.
Rafał Janowski ma 22 lata. Na Śląsku jest szefem Kampanii Przeciw Homofobii. Działa na rzecz równości mniejszości seksualnych. Jego zdjęcie i dane znalazły się na stronie internetowej Redwatch. Wtedy zaczęły się telefony z pogróżkami. Niestety na tym się nie skończyło.
- Byłem we Wrocławiu na sylwestra. Kiedy wychodziłem z imprezy podszedł do mnie człowiek i zapytał mnie o nazwisko. Potwierdziłem, że jestem Janowski, on powiedział, że za zdradę białej rasy zdechniesz, wyjął scyzoryk i zaczął nim wymachiwać - opowiada Rafał Janowski.
Ofiarą strony Redwatch jest również Daniel Michalski ze Szczecina. 22-latek także walczy z dyskryminacją osób homoseksualnych w Polsce. Jemu również grożono.
- Dostałem informację na moim komunikatorze gg, że jestem następny do odstrzału na stronie Redwatch - mówi Daniel Michalski.
Czy stronę Redwatch można zlikwidować? Okazuje się, że nie. Strona działa bowiem na amerykańskim serwerze, zgodnie z prawem USA.
- My nie możemy żądać od amerykańskiej strony jej zlikwidowania ponieważ zgodnie z poprawką do konstytucji amerykańskiej, ta strona może funkcjonować i te treści mogą być przekazywane - informuje Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.
Groźbami w stosunku do Rafała i Daniela zajmuje się prokuratura. Walka z faszystowską stroną zapowiada się jednak na długą i ciężką. Czy faszyści trafią za kratki?
- My zatrzymaliśmy już 3 osoby, które zamieszczały treści na stronie internetowej Redwatch, akty oskarżenia trafiły do sądu - mówi Mariusz Sokołowski.*
* skrót materiału
Reporter: Aneta Krajewska akrajewska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)
- Byłem we Wrocławiu na sylwestra. Kiedy wychodziłem z imprezy podszedł do mnie człowiek i zapytał mnie o nazwisko. Potwierdziłem, że jestem Janowski, on powiedział, że za zdradę białej rasy zdechniesz, wyjął scyzoryk i zaczął nim wymachiwać - opowiada Rafał Janowski.
Ofiarą strony Redwatch jest również Daniel Michalski ze Szczecina. 22-latek także walczy z dyskryminacją osób homoseksualnych w Polsce. Jemu również grożono.
- Dostałem informację na moim komunikatorze gg, że jestem następny do odstrzału na stronie Redwatch - mówi Daniel Michalski.
Czy stronę Redwatch można zlikwidować? Okazuje się, że nie. Strona działa bowiem na amerykańskim serwerze, zgodnie z prawem USA.
- My nie możemy żądać od amerykańskiej strony jej zlikwidowania ponieważ zgodnie z poprawką do konstytucji amerykańskiej, ta strona może funkcjonować i te treści mogą być przekazywane - informuje Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.
Groźbami w stosunku do Rafała i Daniela zajmuje się prokuratura. Walka z faszystowską stroną zapowiada się jednak na długą i ciężką. Czy faszyści trafią za kratki?
- My zatrzymaliśmy już 3 osoby, które zamieszczały treści na stronie internetowej Redwatch, akty oskarżenia trafiły do sądu - mówi Mariusz Sokołowski.*
* skrót materiału
Reporter: Aneta Krajewska akrajewska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)