Szczęście warte 15 tysięcy

Szczęście warte 15 tysięcy

Ciężka choroba córki i zaskakujące efekty terapii. Wyrzeczenia i wielka miłość rodziców sprawiły, że ich chora na porażenie mózgowe córka Agnieszka zrobiła duże postępy. Cóż z tego, kiedy brak pieniędzy może wszystko przekreślić. Rodziny nie stać na płacenie czynszu.

Rodzina ma 15 tysięcy złotych długu i może stracić przystosowany do rehabilitacji dziecka lokal.

Państwo Lucowie od kilku lat codziennie zadają sobie pytanie, gdzie będą mieszkać.  

Mają piętnaście tysięcy długu zaległego czynszu. Grozi im eksmisja. Wszystko przez problemy finansowe. Trudności zaczęły się, kiedy pan Krzysztof zaczął chorować na dystrofię mięśniową. Przestał pracować. Renta którą otrzymał i zasiłek na chore dziecko stało się jedynym źródłem rodzinnego dochodu.

- Moja choroba postępuje. Nie wolno mi obciążać się fizycznie, wykonywać ciężkich prac. Staram się jak mogę, bo nie mogę patrzeć jak żona się męczy - mówi Krzysztof Luc.

Państwo Lucowie kilka lat temu wprowadzili się do mieszkania należącego do Samodzielnego Szpitala Psychicznie i Nerwowo Chorych w Międzyrzeczu. Wcześniej przez wiele lat mieszkali w nim rodzice pana Krzysztofa. Państwo Lucowie mają pięcioro dzieci, jedno z nich jest chore na porażenie mózgowe.

Przez kilka pierwszych miesięcy rodzice ciągle mieli nadzieję, że Agnieszka będzie zdrowa. Niestety, czas upływał, a stan dziecka pogarszał się.

- Ona nie miała życia w sobie. Nie umiała chwycić, przewrócić się, nie umiała nic. Po prostu uczyłam ją wszystkiego - opowiada Małgorzata Luc, matka chorej Agnieszki.

Pani Małgorzata zaczęła walczyć o jakąkolwiek rehabilitację dla swoje córki. Za wszelką cenę starała się zdobyć sprzęt dla dziecka. Rodzice przystosowali cześć mieszkania do potrzeb i rehabilitacji Agnieszki.

Walka opłaciła się. Agnieszka zaczęła robić duże postępy. Pomimo, że jest przykuta do łóżka dzięki intensywnej pracy matki i terapeutów, dziewczynka lepiej rozwija się umysłowo.

Niestety, cały wysiłek państwa Luców może okazać się bezużyteczny. Jeśli stracą mieszkanie, nie wiadomo gdzie i w jakich warunkach będą mieszkać. Gdzie będą rehabilitować Agnieszkę. Do szczęścia brakuje im piętnaście tysięcy złotych. *

* skrót materiału

Reporter: Żanetta Kołodziejczyk

e-mail (Telewizja Polsat)