Wojna o dom
Jestem właścicielem domu, od dwóch lat spłacam kredyt, a nawet nie mogę do budynku wejść - mówi Ireneusz Kujawa, który kupił zlicytowany przez komornika dom. Zdaniem sądu jego dawni właściciele nie spłacili zaciągniętego kredytu. Oni twierdzą co innego i nie zamierzają się wyprowadzić.
- Patrzę na mój niby dom. Chociaż za niego zapłaciłem, to nie mogę z niego korzystać. Budynek popada w coraz większą ruinę - mówi Ireneusz Kujawa.
Spór dotyczy domu w centrum miejscowości Osie w Borach Tucholskich. Budynek ma 1200 metrów kwadratowych powierzchni. Dwa lata temu kupili go na licytacji komorniczej państwo Kujawa. Kupili razem z byłymi właścicielami, którzy ani myślą się wyprowadzić.
Państwo Gretkowscy twierdzą, że dom jest ich, ponieważ spłacili kredyt na jego budowę - 990 milionów starych złotych - 99 tysięcy nowych. Sąd stwierdził jednak co innego i prawomocnym wyrokiem odebrał im dom. Państwo Gretkowscy tej decyzji nie uznają.
Potwierdzeniem ich wersji ma być mało czytelne ksero dowodu spłaty 990 milionów starych złotych oraz kopia dokumentu z Banku Rozwoju Rolnictwa o końcowym rozliczeniu się z umowy.
Komornik sprzedał dom na licytacji. Nowi właściciele otrzymali wpis do hipoteki. Dawni nakaz eksmisji. Państwo Gretkowscy nakazy sądu mają jednak za nic. Wydali wojnę niemal wszystkim: sądowi, nowemu prawowitemu właścicielowi i komornikowi. Pierwsza próba eksmisji nie powiodła się.
- Ci państwo przywitali komornika stołem biesiadnym i flagą przed wejściem - opowiada Ireneusz Kujawa, który kupił zlicytowany przez komornika dom.
Pan Gretkowski domu nie opuścił. Dostał jedynie wyrok za grożenie komornikowi. Osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Groźby posypały się też pod adresem nowego właściciela domu. Zaczął dostawać anonimy.
Konflikt zaostrzał się gdy Gretkowski otworzył sklep i wybudował schody. Kujawa wynajął ludzi, by je zniszczyli. W odwecie Gretkowski zniszczył stoisko warzywne Kujawy, które ten postawił przed spornym domem. W miasteczku nikt o sporze rozmawiać nie chce.
Wojna trwa. Państwo Gretkowscy piszą skargę za skargą, a prawowici właściciele domu tłoczą się w wynajmowanym mieszkaniu. *
* skrót materiału
Realizacja: Adam Bogoryja - Zakrzewski
abogoryja@polsat.com.pl (Telewizja Polsat)