Aktor sądzony za skatowanie matki

Aktor sądzony za skatowanie matki

Ruszył proces aktora, Tomasza P. Mężczyzna jest oskarżony o śmiertelne pobicie swojej matki. Pobitą Teresę P. policjanci zastali w jej domu pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Jej syn był kompletnie pijany. Znany m.in. z filmu "Młode Wilki" aktor nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że z tego okresu niewiele pamięta.

Tomasz P. to znany aktor. Ostatnie pół roku spędził w areszcie. Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Olsztynie zaczął się jego proces. Tomasz P. usłyszał zarzuty. Oskarżony jest o znęcanie się i śmiertelne pobicie swoje matki - Teresy P.

- Psychicznie i fizycznie znęcał się nad matką. Będąc nietrzeźwym wszczynał awantury, wyrzucał ją z mieszkania. Bił i wyrywał jej włosy z głowy. Spowodował obrażenia ciała, w następstwie, których 6 września Teresa P. zmarła - mówi Urszula Bolik z Prokuratury Rejonowej w Giżycku.  

Przypomnijmy. Do tragedii w rodzinnym domu Tomasza P. doszło w sierpniu ubiegłego roku. Tomasz P. najprawdopodobniej pił alkohol ze swoją matką. Pokłócili się. O co? Nie wiadomo. Finał tej sprzeczki był jednak tragiczny.

- Bił ją przed domem. Tłukł po głowie. Co się przewróciła, to ją podnosił, a ludzie się patrzyli. Wiedziałem, że nie przeżyje. Pogotowie ją opatrywało, a on wódkę nalewał - opowiada Edward Bilski, sąsiad rodziny P.

Jak mówią sąsiedzi, alkohol był zawsze obecny w domu państwa P. Matka aktora przez wiele miesięcy nie trzeźwiała. Zaczęła pić jeszcze więcej, kiedy zmarł ojciec aktora.

Tomasz P. stał się popularny po roli w filmie "Młode Wilki". Jednak głównie znany był z ról drugoplanowych. Część sąsiadów twierdzi, że popularność bardzo go zmieniła. Niestety, na gorsze. Inni nie mogą uwierzyć w to, że Tomasz P. mógł zabić matkę.

Tomasz P. przyznaje, że miał problem z alkoholem. Nie przyznaje się jednak do tego, że pobił matkę. Twierdzi, że z tamtego okresu niewiele pamięta.

Proces Tomasza P. dopiero się rozpoczął. Jednak sprawa jest na tyle oczywista, że wyrok może zapaść już w przyszłym miesiącu. Tomaszowi P. grozi do 12 lat więzienia. *

* skrót materiału

Reporter: Aneta Krajewska akrajewska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)