Odszkodowanie po 25 latach
Sukces reporterów Interwencji! Rolnicy ze wsi Górno koło Kielc otrzymali odszkodowanie za ziemię, z której wywłaszczono ich 25 lat temu. Wcześniej urzędnicy twierdzili, że pieniądze wypłacono. Nie potrafili jednak tego udowodnić. Po naszym reportażu wojewoda świętokrzyski zaczął unieważniać decyzje o wywłaszczeniu. Pieniądze dostali już pierwsi rolnicy.
Sprawą zajęliśmy się w lipcu 2004 roku. Prawie 150 rolnikom ze wsi Górno koło Kielc ćwierć wieku temu zabrano ziemię pod budowę kopalni. Ziemia została zabrana, natomiast pieniędzy w ramach rekompensaty nikt we wsi nie widział.
- Zastraszali nas. Mówili: Chcesz, to się podpisz, a jak nie to będzie z tobą źle - opowiadał w 2004 roku Franciszek Borek, któremu zabrano ziemię.
- Nie wypłacono nam żadnych pieniędzy - dodawała Grażyna Szczepańczyk, której ojcu także odebrano ziemię.
W urzędzie gminy rolnicy znaleźli jednak listę wypłat za zabraną ziemię. 12 podpisów złożyły osoby, które w momencie wywłaszczenia od kilku dobrych lat leżały na cmentarzu...
W 2004 roku w Kopalni Odkrywkowej Surowców Drogowych "Józefka", która ćwierć wieku temu zaczęła gospodarować na wywłaszczonej ziemi nikt nie chciał z nami rozmawiać. Z rolnikami tym bardziej.
- Spółka jako podmiot prawa handlowego nie ma żadnych podstaw prawnych do wypłaty odszkodowań za wywłaszczone wówczas grunty - stwierdził Stanisław Olesiński, dyrektor Kopalni Odkrywkowej Surowców Drogowych "Józefka".
Prokuratura i sądy opowiedziały się jednak po stronie rolników. Gdy przygotowywaliśmy pierwszy reportaż, nikt nie miał wątpliwości, że wywłaszczenie odbywało się z naruszeniem obecnie obowiązującego prawa.
Jednak ta wiedza na nic się zdała rolnikom. Do 2005 roku. Po naszym reportażu wojewoda świętokrzyski zaczął po kolei unieważniać decyzje o wywłaszczeniu. Każdą indywidualnie.
Dziś już kilkunastu wywłaszczonych rolników dostało odszkodowania. Od Skarbu Państwa. Część z poszkodowanych tego dnia jednak nie doczekała. Pieniądze odbierają spadkobiercy. Rolnicy nie mogą uwierzyć, że sprawiedliwości stało się zadość.
- Dostałam 17,5 tysiąca zł. Rzeczoznawca wycenił metr kwadratowy na 9 złotych. Przeznaczyłam je na remont generalny domu - mówi Grażyna Szczepańczyk, której ojca wywłaszczono w 1982 roku.
Do końca kwietnia odszkodowania od Skarbu Państwa ma otrzymać kolejnych 34 rolników z Górna. W kolejce czekają następni. *
* skrót materiału
Reporter: Ewa Pocztar - Szczerba epocztar@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)