Zastraszał, bił i gwałcił 14-latkę
Zwyrodnialec przez pięć miesięcy gwałcił czternastolatkę! Ewelina J. z podwrocławskiej miejscowości była regularnie gwałcona przez 23 - letniego Łukasza S. Nikomu o tym nie mówiła, bo gwałciciel groził, że zrobi krzywdę jej najbliższym. W końcu dręczona dziewczynka nie wytrzymała i o wszystkim opowiedziała. Łukaszowi S. grozi kara od 2 do 12 lat więzienia.
- Mówiłam, że strasznie mnie boli, a on, że wytrzymam to, że jak się ma 14 lat to wstyd mieć cnotę. Spychałam go z siebie, ale on miał więcej siły - opowiada Ewelina J., gwałcona przez Łukasza S.
Chrząstawa Wielka koło Wrocławia. To tutaj, przez pięć miesięcy, rozgrywał się dramat 14 - letniej Eweliny J. To, co przeżyła dziewczynka to koszmar. Dzień po dniu - bezbronna, poniżana i upokarzana była regularnie gwałcona przez okrutnego zwyrodnialca.
- Gdy mnie rozebrał, rozszerzył mi nogi i to zrobił. Prosiłam, żeby zszedł ze mnie, biłam go po głowie, po twarzy, ale on był silniejszy - wspomina Ewelina J.
- Wyciągał ją w pola, tak żeby ich nikt ich nie widział, z dala od wioski - dodaje matka Eweliny
Przez kilka miesięcy maltretowana i gwałcona dziewczynka cierpiała sama i w ciszy. Przez cały ten czas nie powiedziała nikomu o swojej gehennie. Bała się. Gwałciciel szantażował Ewelinę i groził jej. Dzwonił, pisał sms - y, śledził, zakazał aby mówienia o tym, co się stało.
- Bałam się, że zrobi coś mojej siostrze, mojej rodzinie. On się kręcił koło mojego domu. Napisał, że przyjdzie o godzinie 2 w nocy i podpali mój dom, to się zgadzałam na wszystko - mówi Ewelina J.
W końcu dręczona dziewczynka nie wytrzymała i z płaczem opowiedziała o wszystkim koleżance ze szkoły. Postanowiła także wszystko wyznać rodzicom. Natychmiast zawiadomiono policję i prokuraturę. Gwałcicielowi postawiono zarzuty i osadzono w tymczasowym areszcie.
- Prokuratura Rejonowa w Oławie prowadzi śledztwo przeciwko Łukaszowi S., który przemocą polegającą na biciu rękami po twarzy oraz groźbą pozbawienia życia zmusił 14 - letnią dziewczynkę do obcowania płciowego - informuje Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Oprawcą 14 - letniej Eweliny okazał się mieszkaniec tej samej wsi, 23 - letni Łukasz S. Jak się dowiedzieliśmy, był on wielokrotnie karany i jest doskonale znany tutejszej policji i mieszkańcom wioski. Jedynie rodzina gwałciciela broni go i nie wierzy w to, co zrobił.
- On jej nie gwałcił. Ona sama chciała. Myślałam, że to dorosła dziewczyna. To matka jest od tego, a co, ja miałam pilnować jej dzieci. On ją może pożądał, a ona go może nie chciała - mówi Anna S., matka Łukasza S.
Ewelina jest pod stałą opieką psychologa. Nigdy nie zapomni potwornego bólu i strachu. Gwałcicielowi grozi od 2 do 12 lat więzienia. I może wyjść na wolność. Dlatego dziewczynka i jej rodzina domagają się dla gwałciciela najwyższego wymiaru kary. * skrót materiału
Reporter: Eliza Tokarczyk