Dwa razy przejechał po dziecku

Dwa razy przejechał po dziecku

- On chciał zgubić to dziecko. Słychać było jak krzyczało. Gdyby się zatrzymał to chłopczyk by żył. Kierowca po prostu go zmaltretował - mówi jeden ze świadków tragicznego wypadku samochodowego w Łomży. 23 - letni Seweryn W. śmiertelnie potracił 9 - letniego Damiana. Chłopiec mógłby przeżyć, ale po uderzeniu kierowca cofnął i ponownie na niego najechał. Potem uciekł z miejsca wypadku.

Łomża. Początek maja. Jadące z dużą prędkością, ciemne bmw pędzi miejskimi ulicami. Na stacji benzynowej taranuje barierkę i dociera do osiedlowej ulicy. Tam kierowca nie opanowuje samochodu i z ogromną siłą najeżdża na dwóch idących poboczem chłopców. Jednemu z nich, 9 - letniemu Damianowi nie udaje się uciec przed szaleńcem. Za kierownicą siedzi 23 - letni Seweryn W.  

- Chłopiec dostał się pod koła pojazdu i był przez niego wleczony. Po zatrzymaniu kierowca jeszcze gwałtownie cofnął samochód i odjechał z miejsca zdarzenia - opowiada Dorota Korzep - Czekalska z Prokuratury Rejonowej w Łomży.

Damian miał zmiażdżone ciało. Chłopiec był tak zmasakrowany, że mimo długiej reanimacji lekarzom nie udało się go uratować.

Zamiast wezwać pomoc, sprawca wypadku - Seweryn W. zostawił umierającego Damiana na ulicy i... uciekł. Dopiero następnego dnia sam zgłosił się na policję. Czy to możliwe, że kierowca nie słyszał wydobywającego się spod samochodu, przeraźliwego krzyku dziecka?

- Z naszych ustaleń jednoznacznie wynika, że zdawał sobie sprawę z tego, że spowodował wypadek i najechał na chłopca. Prawdopodobnie miał uchylone okno w samochodzie od strony kierowcy i powinien słyszeć płacz chłopca - twierdzi Krzysztof Leończuk z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.

Prokuratura postawiła sprawcy trzy zarzuty w tym zarzut zabójstwa. Sprawca nie przyznaje się do winy. Do wyjaśnienia sprawy pozostanie jednak w areszcie. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.

Pogrążona w smutku rodzina nie może pogodzić się ze stratą ukochanego Damiana.

Oczekuje sprawiedliwego wyroku dla bezwzględnego sprawcy, który z zimną krwią

zabił chłopca. *



* skrót materiału

Reporter :Eliza Tokarczyk