Podejrzany o molestowanie w przedszkolu
To co wydarzyło się w Bargłówce, małej wsi koło Gliwic, wstrząsnęło jej mieszkańcami. W przedszkolu, do którego chodzi zaledwie dwadzieścioro dzieci pracował pedofil.
Nauczyciel WF-u był wolontariuszem. Do pracy przyjęła go, jak się dziś okazuje - nielegalnie dyrektorka placówki, prywatnie jego matka. Daniel P. pracował przez kilka miesięcy. Wpadł, bo jedno z dzieci poskarżyło się rodzicom, że nauczyciel po zajęciach dotykał je w szatni.
Dziś rodziców oburza jeszcze jedno. Fakt, że dyrektorka która zatrudniła syna nadal kieruje przedszkolem. Kuratorium nawet nie zawiesiło jej w obowiązkach.
Z panią dyrektor kilkakrotnie próbowaliśmy porozmawiać. Zarówno w przedszkolu, jak i w domu. Bez efektu.
Wiceburmistrz gminy Sośnicowic Jacek Skorupa, który odpowiada za przedszkole nie widzi niczego złego w tym, że dyrektorka nadal piastuje swoją funkcję. Mimo, że jak twierdzi, jest przekonany o jej winie.
Reporter: Artur Borzęcki (Telewizja Polsat)
Dziś rodziców oburza jeszcze jedno. Fakt, że dyrektorka która zatrudniła syna nadal kieruje przedszkolem. Kuratorium nawet nie zawiesiło jej w obowiązkach.
Z panią dyrektor kilkakrotnie próbowaliśmy porozmawiać. Zarówno w przedszkolu, jak i w domu. Bez efektu.
Wiceburmistrz gminy Sośnicowic Jacek Skorupa, który odpowiada za przedszkole nie widzi niczego złego w tym, że dyrektorka nadal piastuje swoją funkcję. Mimo, że jak twierdzi, jest przekonany o jej winie.
Reporter: Artur Borzęcki (Telewizja Polsat)