Zgwałcił i zabił dziecko

Zgwałcił i zabił dziecko

To się nie mieści w głowie! Rafał K. został skazany za gwałt. Odsiedział dziesięć miesięcy i wyszedł na wolność. Wtedy zgwałcił i zabił 14-letnią Paulinkę. Rodzice dziewczynki są zrozpaczeni. Za śmierć dziecka obwiniają sąd.

Paulina Kwiatkowska miała czternaście lat. Uczyła się w gimnazjum w Krośniewicach. Tydzień temu była w szkole po raz ostatni. Po lekcjach umówiła się na spacer do parku ze starszym kolegą - Rafałem K. - który później ją brutalnie zgwałcił i zabił.

Oprawca Pauliny ma dziewiętnaście lat. Wcześniej był karany za rozboje i napady. Prawie rok temu zgwałcił po raz pierwszy. Sąd skazał go na dwa lata i trzy miesiące pozbawienia wolności. Jednak do momentu uprawomocnienia się wyroku wypuścił go na wolność. Rodzina i sąsiedzi zamordowanej dziewczyny mówią wprost: to skandal.  

- Jak sąd mógł wypuścić takiego zboczeńca. On w ogóle nie powinien chodzić po ziemi - rozpacza pani Irena, ciocia Pauliny.

Dotarliśmy do pierwszej ofiary gwałtu Rafała K. To jego sąsiadka. Dziewczyna nie chciała wypowiadać się przed kamerą.

Dlaczego sąd w Łęczycy wypuścił bandytę na wolność? Sędzia Mirosława Karolak - odpowiedzialna za zwolnienie Rafała K. z aresztu jest nieuchwytna. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jest na zwolnieniu. Prezes sądu uchyla się od komentarza w tej sprawie.

Skutki wypuszczenia Rafała K. na wolność są tragiczne. Zginęła czternastoletnia dziewczyna. Zgwałcona i skatowana umierała w strasznych męczarniach. Rafał K. bił ją grabiami po głowie. Przyczyną zgonu było zmiażdżenie tchawicy.

- Sędzia powiedziała, że nie przypuszczała, że on może coś takiego zrobić. Mimo to, nie powinni go wypuszczać.- twierdzi pani Katarzyna, kuzynka Puliny.

W czwartek Sąd Rejonowy w Łęczycy podjął decyzję o zatrzymaniu Rafała K. na trzy miesiące. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa połączonego ze zgwałceniem i obcowaniem płciowym z małoletnią poniżej piętnastego roku życia. Grozi mu dożywocie.

Ojciec, brat i kolega oskarżonego bronią Rafała K. Co więcej są gotowi zeznawać w sądzie w jego obronie. Twierdzą, że Rafał dzień, w którym popełniono zbrodnię spędził z nimi.

Świadkowie Rafała K. nie wiedzieli jednak, że dziewiętnastolatek przyznał się do winy. Kłamali aby kryć mordercę. Jeden z nich przyszedł nawet na pogrzeb. W sobotę, 26 maja - w Dzień Matki - pochowano czternastoletnią Paulinę. Na pogrzeb dziewczynki przyszła cała klasa i niemal wszyscy mieszkańcy okolicznych wsi. *



* skrót materiału



Reporterka: Beata Cholewińska