Bestialskie morderstwo Mateusza
Rybnik. Jeszcze kilka tygodni temu mieszkał tu 8 - letni Mateusz. Był grzecznym, spokojnym chłopcem. Nikt nie przypuszczał, że kiedykolwiek może go spotkać coś złego. Od dnia kiedy zaginął, jego historią żyła cała Polska.
Wszystko wydarzyło się 6 lutego. Mateusz wyszedł przed blok, aby pojeździć na sankach. Zapadał zmierzch - niedługo miał wracać do domu. Niestety nigdy nie wrócił. Najprawdopodobniej na swojej drodze spotkał tych dwóch mężczyzn. Tomasza Z. oraz Łukasza N.
Kiedy rozpoczęły się poszukiwania, Mateusz już nie żył. Umarł w potwornych męczarniach. Zanim zginął, był wielokrotnie gwałcony. Mordercy znęcali się nad nim przez kilka godzin.
Zabójcy Mateusza, to dwaj kuzyni - Tomasz Z. oraz Łukasz N. Rybnicka policja zatrzymała ich już 2 tygodnie temu za gwałt na 12 - letniej dziewczynce. W trakcie śledztwa okazało się, że zamordowali także Mateusza. Obaj przyznali się do zabójstwa.
Obaj mężczyźni w chwili zabójstwa byli kompletnie pijani. Nie są w stanie nawet przypomnieć sobie, gdzie dokładnie ukryli zwłoki Mateusza. Pamiętają tylko, że zamordowali go w pobliskim lesie.
Poszukiwania ciała Mateusza wciąż trwają. Jego rodzice mają nadzieję, że chłopiec jednak żyje. Jak twierdzą śledczy zajmujący się sprawą, to jednak tylko złudzenia.
Reporter: Grzegorz Honkisz, Rafał Zalewski rzalewski@polsat.com.pl (Telewizja Polsat)