Kto zaadoptuje Mikołaja i Andrzeja?
Adopcja dzieci. Często to jedyna możliwość dla bezpłodnych małżeństw, aby założyć rodzinę. W Polsce rocznie adoptuje się prawie trzy tysiące dzieci. Najczęściej z domów dziecka. Tu dzieci, trafiają z różnych przyczyn. Zabierane z rodzin patologicznych, porzucone lub osierocone. Często przez wiele lat czekają na tych, którzy dadzą im szansę normalnego życia.
Dom dziecka to nie jedyne miejsce, w którym na swój dom czekają dzieci. Często matki - zaraz po porodzie - pozostawiają chore noworodki w szpitalach. Najczęściej zrzekają się praw rodzicielskich. To dla dziecka najlepsza sytuacja. Niestety dla takich dzieci to szpital staje się domem.
Mikołaj ma dwa lata, Andrzejek ma rok i pięć miesięcy.
Dla chłopców jedynym domem jest Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Matkę i ojca zastępują im lekarze i pielęgniarki. Chłopcy chorują od urodzenia. Nie mogą jeść ani pić normalnie.
Niestety, sytuacja chłopców jest bardzo trudna. Z powodu choroby nie mogą trafić do domu dziecka. Wymagają, bowiem stałej opieki. Jeśli nikt ich nie zaadoptuje, chłopcy zostaną w szpitalu na wiele lat.
Dla przyszłych rodziców adopcja Mikołaja i Andrzeja jest wyzwaniem, ale takiemu wyzwaniu poddało się już wiele rodzin.
Mikołaj i Andrzej czekają w szpitalu. Czekają na przyszłych rodziców i szansę na normalny kochający dom.
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk e-mail (Telewizja Polsat)