Rzeźnia w stadninie koni?
Do stadniny "Kasztanka" w Bielsku-Białej przyjeżdżają ci, którzy chcą nauczyć się jazdy konnej. A także ci, którzy kochają konie. Jednak to, co parę miesięcy temu odkryły tutaj dzieci, pozostanie w ich pamięci na długo.
Młodzi ludzie zobaczyli poćwiartowanego konia, wyrzuconego na pobliską łąkę. Według nich nie ma wątpliwości, że właścicielka źle obchodzi się z końmi. Na poparcie swoich słów młodzież pokazała nam wstrząsające zdjęcia.
Sprawdziliśmy, jak naprawdę wygląda sytuacja w stadninie "Kasztanka". To, co ujrzeliśmy przeszło nasze wyobrażenie. W boksach stoją wychudzone i zaniedbane konie. Właścicielka uważa jednak, że zwierzętom niczego nie brakuje, a te, które chorują są trute. Sama nie czuje się odpowiedzialna ani za stan koni, ani za rzeź, którą zafundowała kilka miesięcy temu dzieciom.
W tej chwili stadnina jest pod stałym nadzorem Powiatowego Inspektora Weterynarii. Jeśli sytuacja nie poprawi się być może konie zostaną właścicielce odebrane.*
*skrót materiału
Reporter: Joanna Pecht