Zabił żonę i córeczkę
Wojciech M. w mieszkaniu na krakowskim osiedlu zabił swoją żonę i córkę. Sięgnął po kuchenny nóż i poderżnął im gardła. Ciała kobiety i dziecka ułożył na łóżku.
Rodzina martwiła się, ponieważ Joanna przestała się z nimi kontaktować. W mieszkaniu, gdzie już od kilku dni leżały zwłoki Joanny i jej córki Pauliny, nadal mieszkał Wojciech M. Przez kilka tygodni odbierał telefony od rodziny i przekonywał, że wszystko jest w porządku. Matka Joanny nie dając się zwieść kolejnym kłamstwom zięcia postanowiła powiadomić policję. W mieszkaniu Wojciecha M. policjanci odkryli zwłoki jej córki i wnuczki. Kilka dni później zatrzymano sprawcę makabrycznej zbrodni.
17 marca bieżącego roku biegli stwierdzili jednoznacznie - Wojciech M. w chwili morderstwa był całkowicie niepoczytalny. Rodzina zamordowanych jest tym wstrząśnięta. Chcą sprawiedliwego wyroku dla mordercy.
Wojciech M. może uniknąć kary. Może nawet nie trafić do więzienia. Nigdy. Jako osobie niepoczytalnej grozi mu jedynie szpital psychiatryczny przez kilka miesięcy. *
*skrót materiału
Reporter: Joanna Pecht (Telewizja Polsat)