Bili, aż zabili

Bili, aż zabili

Zabili, bo zwrócił im uwagę. Marek Saja pracował na budowie. Po pracy zasnął w baraku. Przeszkadzali mu głośno bawiący się ludzie, więc robotnik zwrócił im uwagę. Wtedy czterech mężczyzn rzuciło się do ataku. Bili i kopali bez opamiętania. Pan Marek nie miał żadnych szans. Zmarł jeszcze przed przyjazdem pogotowia. Policja zatrzymała trzech sprawców, czwarty poszukiwany jest listem gończym.

- Napadli go i bili, aż zabili. Już nigdy go nie zobaczę - rozpacza Małgorzata Saja, żona pana Marka.

Kopali leżącego. Po głowie, po całym ciele. Kopali, aż zabili. 32-letni Marek Saja zginął, bo zwrócił uwagę chuliganom.  

- To nie są ludzie. Bić można, ale tę odrobinę życia trzeba zostawić - mówi Józef Saja, ojciec pana Marka.

W popegeerowskiej wiosce Osowo pracy nie ma. Marek Saja szukał jej więc w pobliskim Gryfinie. Pracował przy remontach i na budowie.

- Mamy syna, który choruje na astmę. Nie starczało nam na leki. Mąż zrezygnował z pracy w wojsku i zatrudnił się na budowie. Jeszcze rano przytulił mnie, ucałował, powiedział: Do wieczora, ale okazało się, że musi jechać na inną budowę, do Gryfina - opowiada Małgorzata Saja, żona zabitego.

Po skończonym dniu pracy Marek Saja wraz z kolegami położyli się spać w baraku na budowie. Niestety, ich spokój zakłócała grupa imprezujących ludzi. Pan Marek wyszedł ich uspokoić. W jego stronę poleciały butelki.

Wszystko rozegrało się w ciągu kilku minut. Oprawcy dopadli Marka Saję. Bili bez opamiętania. Nie miał szans. Zmarł przed przyjazdem karetki pogotowia.

Policja zatrzymała trzech sprawców brutalnego pobicia. Są nimi 22-letni Dominik G., 22-letni Michał B. i 23-letni Marcin Ł. Czwarty sprawca, 22-letni Jacek G. poszukiwany jest listem gończym.

- Mężczyźni byli bardzo brutalni. Kopali leżącego mężczyznę, ustaliliśmy, że uderzali go metalowym koszem na śmieci - mówi Maciej Karczyński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Sprawcom za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi do 10 lat więzienia. Rodzina i najbliżsi zamordowanego Marka Saji uważają, że to za niska kara dla morderców. *

* skrót materiału

Reporter Aneta Krajewska

akrajewska@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)