Kolejny nieuczciwy pośrednik pracy
Pani Jadwiga i pan Marcin są bezrobotni. Aby polepszyć swój byt we wrześniu ubiegłego roku postanowili wyjechać do pracy za granicę. O firmie Glob-Trans, która organizowała wyjazdy do pracy we Francji, dowiedzieli się od znajomej.
- To był zbiór winogron - opowiada pani Jadwiga. Aby wyjechać za granicę państwo Kempińscy musieli wpłacić ponad 1000 złotych za osobę. W sumie na konto firmy wpłacili ponad 2 tys. złotych Nie podejrzewali, że nigdzie nie wyjadą. Tydzień przed terminem wyjazdu dostali pismo z firmy Glob-Trans, że na razie wyjazdu nie będzie.
W umowie firma Glob-trans zapewnia, że jeżeli nie dojdzie do wyjazdu firma zwraca pieniądze. Od pierwszej planowanej daty wyjazdu minęło już ponad cztery miesiące. Niestety, firma do tej pory pieniędzy nie oddała.
Sprawdzamy wiarygodność firmy na stronie internetowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Okazuje się, że firma nie jest wpisana w rejestr firm posiadających certyfikat. W związku z tym działa nielegalnie.
Idziemy z ukrytą kamerą do jednej z siedzib firmy Glob-Trans w Alejach Stanów Zjednoczonych w Warszawie. Okazuje się, że firma już od dawna nie istnieje.
Udajemy się do kolejnej siedziby firmy. Na ulicę Pańską także w Warszawie. Niestety właściciela firmy nie zastaliśmy.
Nasze poszukiwanie wciąż trwają. Idziemy do mieszkania właściciela firmy. Niestety nie chciał z nami rozmawiać. Jednak umówił się z nami na nagranie w poniedziałek o godzinie 10. Na spotkanie jednak nie przyszedł.
Reporterzy: Paulina Łosiewicz, Joanna Pecht, (Telewizja Polsat)