Kto jest winny tragedii w Katowicach?
Katowice. Dziesiątki zabitych. Setki rannych. I jedno, najważniejsze, pytanie - kto zawinił? Masy śniegu. Lód, gołoledź, sople na budynkach hal. Tak według relacji świadków wyglądał teren targów.
Odwiedzający obawiali się wypadków samochodowych, bo dojazd do hal był oblodzony.
U niektórych strach wzbudzało samo spojrzenie na budynki. Zaśnieżone i częściowo oblodzone.
To właśnie nieusunięty z dachu śnieg był prawdopodobnie przyczyną katastrofy.
Przysypane śniegiem i pozamykane na klucz wyjścia ewakuacyjne mogły być powodem śmierci wielu ludzi. Wyjścia ewakuacyjne z pewnością były zablokowane. Potwierdzają to zdjęcia z telefonu komórkowego, do których dotarliśmy.
Ile jeszcze może pojawić się zarzutów wobec organizatorów targów?
Dolina Śmierci. Tak o tym obiekcie mówią dziś ci, którym udało się przeżyć. Mogło być ich znacznie więcej, gdyby organizatorzy zadbali o bezpieczeństwo masowej imprezy.
A gdyby jeszcze wykazali się kompetencją, wyobraźnią i troską, prawdopodobnie do tej tragedii by nie doszło.
Reporter: Magda Dercz (Telewizja Polsat)