Kto winien śmierci żołnierza?
Krzysztof Sawicki w listopadzie ubiegłego roku został powołany do wojska - pierwszego pułku drogowo-mostowego w Dęblinie. Wtedy miał 21 lat. Planował przyszłość, po służbie chciał pójść na studnia. Niestety to, co wydarzyło się cztery tygodnie temu przekreśliło wszystko.
Krzysztof wraz z trzema kolegami reperował maszt radiostacji. To były zaplanowane zajęcia, choć warunki atmosferyczne tego dnia były bardzo złe: szalała burza. W pewnym momencie w maszt i żołnierzy uderzył piorun.
Krzysztof natychmiast trafił do szpitala wojskowego w Dęblinie. Jego stan był krytyczny. Zapadł w śpiączkę. Po trzech tygodniach został przewieziony do specjalistycznego szpitala w Bydgoszczy. Tam się obudził, ale niestety nie było z nim kontaktu.
Nie udało nam się ustalić w jednostce, kto wydał żołnierzom rozkaz i czy został on w ogóle wydany. Wojsko trzyma wszystko w tajemnicy.
Do dziś nie sporządzono protokołu powypadkowego. Nie wiadomo czy żołnierze byli na maszcie z rozkazu czy weszli tam sami. W konsekwencji nie ma winnego.
Rodzice Krzysztofa złożyli doniesienie do wojskowej prokuratury w Lublinie.
Być może to jedyna droga do całkowitego wyjaśnienia sprawy i złamania wojskowych tajemnic.
Jak się dowiedzieliśmy Krzysztof Sawicki zmarł wczoraj.
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk (Telewizja Polsat)
Krzysztof natychmiast trafił do szpitala wojskowego w Dęblinie. Jego stan był krytyczny. Zapadł w śpiączkę. Po trzech tygodniach został przewieziony do specjalistycznego szpitala w Bydgoszczy. Tam się obudził, ale niestety nie było z nim kontaktu.
Nie udało nam się ustalić w jednostce, kto wydał żołnierzom rozkaz i czy został on w ogóle wydany. Wojsko trzyma wszystko w tajemnicy.
Do dziś nie sporządzono protokołu powypadkowego. Nie wiadomo czy żołnierze byli na maszcie z rozkazu czy weszli tam sami. W konsekwencji nie ma winnego.
Rodzice Krzysztofa złożyli doniesienie do wojskowej prokuratury w Lublinie.
Być może to jedyna droga do całkowitego wyjaśnienia sprawy i złamania wojskowych tajemnic.
Jak się dowiedzieliśmy Krzysztof Sawicki zmarł wczoraj.
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk (Telewizja Polsat)