Radna "na podwójnym gazie"

Radna "na podwójnym gazie"

Braniewo na Warmii. We wrześniu ubiegłego roku uwagę policjantów zwrócił samochód, który jechał bez świateł. Nie zatrzymał się do kontroli, więc policjanci ruszyli w pościg. Jak się okazało za kierownicą siedziała tamtejsza lekarka i zarazem miejska radna Teresa D.

Teresę D. braniewski sąd ukarał tylko zabraniem prawa jazdy na dwa lata, musi też zapłacić 2 tysiące złotych grzywny. Ponadto braniewski sąd uznał, że w przypadku radnej Teresy D. można sprawę warunkowo umorzyć.

- Warunkowe umorzenie może nastąpić w sytuacji, kiedy sprawca przyznaje się do winy, wyraża skruchę i jest nie karany - mówi Ewa Mazurek z Sądu Okręgowego w Elblągu.  

Ale jak się okazuje na podobną łaskę sądu mogą liczyć tylko nieliczni. Polskie więzienia pękają w szwach. W każdym zakładzie karnym przebywa od kilku do kilkunastu osób skazanych za jazdę po pijanemu - rowerem. Tak jest w podolsztyńskim Barczewie.

Dla radnej Teresy D. Sprawa ma jeszcze jeden ważny aspekt, dzięki umorzeniu sprawy nie traci ona mandatu radnego, a więc wpływów na to co dzieje się w mieście. Krótko mówiąc - nie traci władzy. Mimo kompromitacji nie czuje się zobowiązana do rezygnacji z funkcji radnej. Prokuratura zapowiada, że po zapoznaniu się z uzasadnieniem, rozważy możliwość apelacji od wyroku.

Reporter: Leszek Tekielski ltekielski@polsat.com.pl (Telewizja Polsat)