Radny z wyrokiem

Radny z wyrokiem

To wydarzyło się 8 lat temu. Obok synagogi w Lubrańcu koło Włocławka na Włodzimierza L. rzuciło się siedmiu napastników. Wśród nich był Jacek K. - kickbokser i miejscowy radny.

Cztery lata temu Sąd Rejonowy we Włocławku uznał Jacka K. winnym pobicia Włodzimierza L. Uznał, że było to przestępstwo popełnione umyślnie i skazał na 9 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata.

Jeszcze w trakcie trwania kary Jacek K. został radnym w Lubrańcu i urzędnikiem we Włocławku. Podkreślmy: z prawomocnym wyrokiem za pobicie. W Urzędzie Miasta we Włocławku pełni funkcję inspektora w wydziale edukacji. Kontroluje pracę dyrektorów podstawówek.  

Mieszkańcy miasteczka i burmistrz mówią, że w dniu wyborów nie mieli pojęcia o prawomocnym wyroku ciążącym na Jacku K. Nie wiedzieli, więc głosowali. Dziś tego żałują.

Jacek K. współrządzi swoją gminą i sprawuje poważne stanowisko we Włocławku. Na dodatek wszystko jest zgodnie z prawem. Ordynacja wyborcza nie nakazała mu bowiem pokazywania świadectwa niekaralności, a w urzędzie nie zapytali. Przestępstwo radnego za chwilę się przedawni i będzie on czystym jak łza urzędnikiem państwowym. Oczywiście z prawem startowania w wyborach.

Reporter: Ewa Pocztar-Szczerba 
(Telewizja Polsat)