Upozorowane morderstwo?

Upozorowane morderstwo?

Miało to wyglądać jak wypadek samochodowy. W czerwcu ubiegłego roku niedaleko wsi Wodzierady koło Łodzi polonez truck zderzył się czołowo z seatem, którego prowadziła 28-letnia Eliza Sz.. Z płonącego wraka kobietę cudem wyciągnięto i natychmiast przewieziono do szpitala.

Według ustaleń policji i prokuratury kierowcą drugiego samochodu był Gabriel Sz. - mąż Elizy. Specjalnie spowodował wypadek. To także on nieprzytomną Elizę oblał i podpalił. Kobieta zmarła w szpitalu.

Gabriel Sz. prowadził działalność gospodarczą. Jak twierdzi jego były pracownik, nie szło mu najlepiej. Firma miała poważne problemy finansowe.  

Według prokuratury, Gabriel Sz. wpadł na pomysł rozwiązania swoich finansowych problemów. Tuż przed wypadkiem żony wykupił dla niej dwie polisy na życie. Za pół miliona złotych.

Śledczy dotarli do znajomych Gabriela Sz..

Jakub Arciuszewski mieszkał kilka lat w tej samej klatce, gdzie Gabriel i Eliza. I to właśnie jego Gabriel namawiał go do fałszywych zeznań. Chciał mieć alibi.

Sprawę prowadzi Sąd Okręgowy w Sieradzu. Podczas rozprawy Gabriel Sz. przyznał się tylko do fałszowania podpisu żony na polisach ubezpieczeniowych.

Rodzice Elizy nie wierzą w niewinność Gabriela Sz. Mówią wprost, że to morderca ich córki. Państwo Łopacińscy twierdzą, że zięć długo po wypadku oszukiwał ich co do wersji zdarzenia. W szpitalu odwiedzał Elizę i udawał kochającego męża.

Rodziców Elizy tuż po wypadku zaniepokoiło dziwne zachowanie Gabriela Sz. Najbardziej interesowały go polisy, które wykupił dla żony. Już kilka dni po pogrzebie zaczął odwiedzać towarzystwa ubezpieczeniowe.

Rodzina Łopacińskich przeżywa prawdziwy horror. Chcą tylko, a może aż sprawiedliwości dla swojej córki.

Reporterka: Paulina Łosiewicz 
(Telewizja Polsat)