Wścibska babcia
Kilka dni temu w Internecie pojawił się zaskakujący film o studencie, który wynajął mieszkanie od pewnej nobliwej starszej pani. Jednak mieszkanie z nią nie było przyjemne. Student chciał mieć dowód na to, że starsza pani szpera w jego rzeczach. Zastawił więc pułapkę na wścibską babcię.
To, co zrobiła właścicielka mieszkania pod nieobecność swojego lokatora, trudno nazwać już tylko naruszeniem prywatności. Przeszukanie, oglądanie, krytykowanie i obelgi. Co gorsza, okazało się, że starsza pani wie więcej o swoim lokatorze niż on sam.
Stancja to często dobre rozwiązanie dla studentów. Dobre, bo tanie. Jednak jak widać po tym internetowym filmie, za małe pieniądze na pewno nie kupi się jednego - prywatności.
Pytamy ekspertów, jak radzić sobie z takimi właścicielami mieszkań. Okazuje się, że nie jest to łatwe. Nikt bowiem do tej pory nie złożył skargi na wścibskiego właściciela mieszkania.
Reporter: Katarzyna Betcher