Rodzina mieszkająca w namiocie
Kopiec. Tu mieszkają państwo Fidurowie. Pani Beata jest w ósmym miesiącu ciąży. W jej rodzinnym domu na kilkunastu metrach mieszka już siedem osób. Miejsca dla niej i męża pod dachem po prostu zabrakło. Muszą mieszkać w namiocie.
Mąż pani Beaty pracuje w tartaku. Kilkanaście godzin dziennie. Zarabia osiemset złotych miesięcznie.
Pani Beata wielokrotnie prosiła o pomoc w Urzędzie Gminy w Sztabinie. O jakikolwiek dach nad głową. Niestety nikt jej nie pomógł. Odpowiedź zawsze była taka sama. Mieszkanie trzeba znaleźć sobie samemu. Gdzie? Tego nie wiadomo.
Mieszkania na terenie gminy są. Dwa pustostany. Na kogo czekają? Nie wiadomo. Tych mieszkań pani Beacie nigdy nie zaproponowano.
Interweniujemy w opiece społecznej. Później u wójta. Ten twierdzi, że o ciężkiej sytuacji pani Beaty nic do tej pory nie wiedział.
To, o co walczyła pani Beata przez wiele miesięcy udało się załatwić od ręki. Mieszkanie otrzymają w ciągu tygodnia.
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk e-mail (Telewizja Polsat)
Pani Beata wielokrotnie prosiła o pomoc w Urzędzie Gminy w Sztabinie. O jakikolwiek dach nad głową. Niestety nikt jej nie pomógł. Odpowiedź zawsze była taka sama. Mieszkanie trzeba znaleźć sobie samemu. Gdzie? Tego nie wiadomo.
Mieszkania na terenie gminy są. Dwa pustostany. Na kogo czekają? Nie wiadomo. Tych mieszkań pani Beacie nigdy nie zaproponowano.
Interweniujemy w opiece społecznej. Później u wójta. Ten twierdzi, że o ciężkiej sytuacji pani Beaty nic do tej pory nie wiedział.
To, o co walczyła pani Beata przez wiele miesięcy udało się załatwić od ręki. Mieszkanie otrzymają w ciągu tygodnia.
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk e-mail (Telewizja Polsat)