Rodzina Rychłowskich prosi o pomoc
Państwo Rychłowscy mieszkają w małej wiosce Małków niedaleko Warty. Mają pięcioro dzieci: Zbyszka, Krzysia, Mateusza, Łukasza i Przemka. Najstarszy z nich ma czternaście lat, najmłodszy niecały rok. Kłopoty nigdy ich nie omijały. Wszystko zaczęło się od chorób, które dotknęły rodzinę. Łukasz ma astmę oskrzelową, niemowlak Krzysiu nie może pić mleka.
To nie wszystkie problemy z jakimi się borykają. Tego, co wydarzyło się prawie dwa miesiące temu, nie zapomną nigdy. Na terenie ich gospodarstwa wybuchł pożar. W ciągu kilku godzin stracili cały i tak niewielki dorobek ich życia. Stracili dom, budynki gospodarcze, maszyny rolnicze. To, co było niezbędne do pracy i życia. Sami ocaleli cudem.
Kilka godzin po pożarze rodzinie Rychłowskich pomocy udzielił Ośrodek Pomocy Społecznej i Urząd Gminy w Warcie. Rodzinę umieszczono w pobliskim hotelu. Rozpoczęto także zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców.
Rodzina potrzebuje natychmiastowej pomocy. Materiałów budowlanych, odzieży, jedzenia, wszystkiego co jest niezbędne do życia. Każda pomoc jest dla tej rodziny drogocenna. Sami nie są w stanie normalnie żyć.
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk e-mail (Telewizja Polsat)
Kilka godzin po pożarze rodzinie Rychłowskich pomocy udzielił Ośrodek Pomocy Społecznej i Urząd Gminy w Warcie. Rodzinę umieszczono w pobliskim hotelu. Rozpoczęto także zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców.
Rodzina potrzebuje natychmiastowej pomocy. Materiałów budowlanych, odzieży, jedzenia, wszystkiego co jest niezbędne do życia. Każda pomoc jest dla tej rodziny drogocenna. Sami nie są w stanie normalnie żyć.
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk e-mail (Telewizja Polsat)