Zamiast rodziny dom dziecka
Ma rodziców, ale trafi do domu dziecka. Daniel został porzucony przez matkę. Kilkumiesięcznym dzieckiem zaopiekowali się państwo Czobodowie. Chłopiec jest w ich rodzinie od trzech lat. Pragną go adoptować ale sąd uważa, że lepszym rozwiązaniem jest dom dziecka.
Dziecko trafiło do państwa Czobodów, bo biologiczna matka, Ewa G. porzuciła je w szpitalu. Po trzech miesiącach sąd pozbawił ją praw rodzicielskich. Wtedy Anna Czoboda otrzymała zgodę sądu i zabrała Daniela do swojego domu. Stała się opiekunem prawnym dziecka.
Kiedy państwo Czobodowie zdecydowali się zaopiekować chłopcem, mieli już dwoje swoich dzieci: czternastoletnią Klaudię i jedenastoletniego Jakuba. Liczyli, że właśnie u nich Daniel znajdzie prawdziwy dom. Po kilkunastu miesiącach państwo Czobodowie zgłosili do sądu wniosek o uznanie ich rodziną zastępczą dla chłopca. Niestety sąd odmówił. Powodem była trudna sytuacja finansowa rodziny. Brak stałych dochodów.
Państwo Czobodowie nie poddali się. Bardzo zależało im na dobru dziecka. Pan Wiesław wyjechał do Anglii, do pracy na stały kontrakt. Rodzina postanowiła adoptować Daniela. Niestety i tym razem sąd odmówił. Jego zdaniem, najlepiej byłoby oddać chłopca do domu dziecka.
Walka o Daniela trwa już trzy lata. Były procesy i apelacje. Pani Anna i jej rodzina nie wyobrażają sobie rozstania z chłopcem. Są zrozpaczeni. Ich zdaniem zostali potraktowani jak przechowalnia.*
*skrót materiału
Reporter: Żanetta Kołodziejczyk (Telewizja Polsat)