Bogaty bezrobotny
Tadeusz P. przez długie lata był rencistą. Jednak półtora roku temu ZUS cofnął mu świadczenia. Wtedy Tadeusz P. postanowił zasilić szeregi polskich bezrobotnych. I tak został jednym z najbogatszych bezrobotnych w kraju.
Tadeusz P. ma tylko hektary. Do tego się przyznaje. Jego rodzina to właściciele motelu, stacji paliw i kilku luksusowych samochodów. Gdy Tadeusz P. rejestrował się jako bezrobotny, z jakichś powodów zapomniał, że jest właścicielem prawie 40-hektarów ziemi w Osowej koło Włodawy. Zgodnie z polskim prawem bezrobotnym nie może zostać osoba, która ma choćby 2 hektary ziemi. Próbujemy zapytać bezrobotnego na hektarach o jego ziemię. Okazuje się jednak, że dla Tadeusza P. to niezbyt wdzięczny temat do rozmowy.
Prawie po roku policja doniosła urzędowi pracy, że Tadeusz P. bezpodstawnie pobrał prawie 7 tysięcy zasiłku dla bezrobotnych. Dyrektorowi urzędu nie pozostało nic innego, jak pozbawić bogatego bezrobotnego prawa do zasiłku. *
*skrót materiału
Reporter: Ewa Pocztar-Szczerba
epocztar@polsat.com.pl (Telewizja Polsat)