Neonaziści rosną w siłę?

Neonaziści rosną w siłę?

Spraw sądowych przeciw nawoływaniu do nazizmu i rasizmu przybywa w zastraszającym tempie. W 2006 roku było ich 60, a trzy lata później już 166. Oskarżane o szerzenie rasowej nienawiści osoby twierdzą, że są niewinne i nawołują jedynie do patriotyzmu. Wiele głośnych spraw z ich udziałem zostało umorzonych.

- Czarnoskórzy, muzułmanie, żydzi nie powinni być w Polsce. Mają swój kraj, więc niech tu nie przyjeżdżają - mówi Grzegorz, przedstawiciel grupy oskarżanej o

propagowanie faszyzmu i rasizmu.  

- Ta organizacja zajmowała się kolportażem plakatów, wlepek i ulotek, na których prezentowała treści o charakterze rasistowskim. Do rozplakatowywania wykorzystywała nieletnich, których sami nazywali Hitlerjugend (Młodzież Hitlera - przyp. red.) - opowiada Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

W 2006 roku prokuratury skierowały do sądów 60 spraw o propagowanie nazizmu i rasizmu. W roku 2009 już niemal trzykrotnie więcej.

Jednak sprawa wrocławskiej manifestacji z 2007 roku o propagowanie faszyzmu i rasizmu skończyła się uniewinnieniem. Uczestników tej manifestacji - przedstawicieli Narodowego Odrodzenia Polski i stowarzyszenia "Zadruga" sąd pierwszej instancji skazał, ale sąd okręgowy uniewinnił. Mimo że podczas manifestacji padały takie hasła jak: "Biała siła, czarna kiła", "Nasza święta rzecz - Czarni z Polski precz", "Europa dla białych, Afryka dla HIV".

-Nie wykazano zamiaru propagowania żadnego ustroju totalitarnego, ani też nakłaniania do nienawiści na tle rasowym czy narodowościowym - mówi Alojzy Zawadzki z Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

- Czystość krwi w mozaice ludzkich ras jest gwarantem zachowania biologicznych cech własnego narodu i jego naturalnego niepowtarzalnego piękna. Dla mnie nie ma mowy o dyskryminacji innych narodowości czy ras - przekonuje Dariusz Petryk z Nacjonalistycznego Stowarzyszenia "Zadruga".

Kolejna bulwersująca sprawa miała miejsce w Rzeszowie.

- Grupa kibiców z Rzeszowa niosła transparent z napisem "Nadciąga aryjska horda", a podczas meczu mieli transparenty z napisem "Śmierć garbatym nosom" i karykaturę Żyda - opowiada Jacek Purski ze Stowarzyszenia Nigdy Więcej.

Prokurator oskarżył dwóch kibiców, którzy rozwijali te transparenty. Wobec czterech kolejnych umorzył postępowanie.

W ubiegłym roku Prokuratura Generalna zakwestionowała zasadność aż 35 decyzji prokuratorskich w sprawach o propagowanie faszyzmu i rasizmu. Czyli co trzecie postępowanie!

- Najczęstszym błędem prokuratorów było niewyczerpanie inicjatywy dowodowej - mówi Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej.

Prokurator Generalny rozważy możliwość wniesienia kasacji od uniewinnienia uczestników manifestacji we Wrocławiu.

Spraw o propagowanie faszyzmu i rasizmu jest coraz więcej. Są też wyroki skazujące jak np. głośnej grupy Redwatch.

- Grupa na stronie internetowej nawoływała do nienawiści na tle narodowościowym, rasowym - informuje Alojzy Zawadzki z Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

Ale Redwatch działa nadal, bo strona jest i straszy na amerykańskim serwerze. Lista "wrogów" Redwatch to m.in. osoby homoseksualne.

Fiaskiem, czyli umorzeniem skończyła się też sprawa groźnej grupy Combat 18. Organy ścigania nie dotarły do tych, którzy rozwieszali plakaty nawołujące do nienawiści rasowej.

- Combat 18 jest częścią organizacji Krew i Honor. Ta największa sieć o charakterze neonazistowskim jest także w Polsce, ma swoich zwolenników - mówi Jacek Purski ze Stowarzyszenia Nigdy Więcej.

Na uniewinnienie liczą też członkowie tzw. tajnej grupy propagującej, według prokuratury, faszyzm i rasizm we Wrocławiu.

- Zabezpieczono plakaty, wlepki i ulotki, na których znajdowały się hasła; "Stop islamizacji Europy", "Nie ufaj Izraelitom", "Polska cała, tylko biała", a także wlepka "Ku Klux Klanu". Członkowie tej organizacji brali udział w organizacji koncertów, na których rozwieszone były flagi ze swastyką i wykrzykiwano pozdrowienia "Sieg heil" - mówi Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu .

A to nie wszystko. Na teren Polski już swoją forpocztę wysyła kolejna organizacja.

- NPD szuka kontaktów z ruchami narodowymi w Polsce. To środowisko nacjonalistyczne, siłą rzeczy nawiązuje do nacjonalizmu niemieckiego. W ten sposób także hitleryzmu. Słyszałem, że zakładają w Polsce jakieś tam lokalne grupy - opowiada Dariusz Petryk z - Nacjonalistycznego Stowarzyszenia "Zadruga".*

* skrót materiału

Reporter: Adam Bogoryja-Zakrzewski

abogoryja@polsat.com.pl(Telewizja Polsat)