Odszkodowanie dla rodziców noworodka
Zdjęcia, które zrobiły w sierpniu pielęgniarki Beata K. i Karina T. w czasie nocnej zmiany w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach wstrząsnęły cała Polską. Sprawą zajęła się katowicka prokuratura. Obie pielęgniarki zostały dyscyplinarnie zwolnione z pracy.
Dzieckiem ze zdjęć okazał się Mateusz Krawczyk. Urodził się w 26 tygodniu ciąży w Bytomiu. Od razu trafił na oddział intensywnej terapii w Śląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach. Kilka dni później został przewieziony na oddział patologii noworodka. I to prawdopodobnie tutaj pielęgniarki zrobiły zdjęcia.
Mateusz żył 80 dni. Zmarł 25 października. Rodzice Mateusza do tej pory nie mogą dojść do siebie po tragedii. Nie potrafią zrozumieć, dlaczego pielęgniarki w taki sposób potraktowały ich syna.
Rodzice Mateusza wynajęli adwokata. Twierdzą, że zostało naruszone dobro ich dziecka. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rodzice zmarłego Mateusza żądają od szpitala zadośćuczynienia w kwocie 30 tys. złotych. Jeżeli szpital nie zgodzi się na polubowne załatwienie sprawy, Krawczykowie będą o odszkodowanie walczyć przed sądem.
Prokuratura Rejonowa w Katowicach czeka na wyniki sekcji zwłok dziecka. Jeżeli okaże się, że zachowanie pielęgniarek doprowadziło do śmierci Mateusza, prokurator oskarży pielęgniarki o nieumyślne spowodowanie śmierci noworodka.
Reporterzy: Karolina Miklewska, Damian Klos